"Kibice zachowują się cudownie"

Ja jestem wzruszona, a Wy?

Taki tekst padł dzisiaj w kontekście kibiców Ruskich i Czeskich we Wrocławiu. I niech tak zostanie, najlepiej, żeby się zachowywali cudownie, bo jakby im przyszło do głowy zachowywać się mniej cudownie, to mogliby się zderzyć z jakimiś konsekwencjami.

Patrząc na potencjał sportowy Ruskich, i na wynik dzisiejszego meczu z Kelnerami (przepraszam, z Grekami) to mecz we wtorek będzie dla Smudy dniem walki o wszystko, co najpewniej znaczy, że z Czechami będzie o honor.

Patrzyłam na dziesiejszą konferencję prasową w której uczestniczył Lewy, widzieliście? Smuda swoje, a Lewy w nerwach popijał wodę. Z tego nic dobrego nie może być. Na twarzy Lewandowskiego malowało się kilka spraw, z jednej strony, kurwa, jesteśmy zajechani, kurwa, jesteśmy nie zgrani, kurwa, nie mamy właściwiej jedenastki, kurwa dlaczego ten buc mówi, że nie wytrzymaliśmy presji? i kurwa, my się aż tak bardzo nie lubimy, i nie mamy aż tak dobrej atmosfery, a już Błaszczykowskiego to ja napewno nie lubię.

Podobno to organizator zdecydował o tym, że dach stadionu Narodowego został zamknięty. Niech ktoś mądry mi wyjaśni, po jaki ch..j? a nawet jeśli były względy pogodowe, to dlaczego, jako gospodarz tej imprezy się na to zgodziliśmy? nawet w chałupie nie szło się nie pocić, a co dopiero biegając po murawie.

Hiszpański sędzia przegiął pałę wlepiając dwie żółte Grekowi, a z drugiej strony nie można linczować Szczęsnego za ten faul sam na sam. Z tego faulu wyszło samo dobre, bo w konsekwencji nie padł dla Greków gol.

Franciszek jest taki sam, zajeżdża piłkarzy, i nie dokonuje zmian, a jeśli już dokonuje, to na ostatnie kilka minut, kto sobie wyobrażał, że na ME będzie inaczej to chyba ocipiał z radości. Mimo tego co mówił na konferencji, że się zastanowi nad składem, to chyba nikt nie ma wątpliwości, że wyjdzie ta sama jedenastka, nie?

Jeśli miałoby być inaczej, znaczyłoby to, że się posrał w galoty.

To czego się obawiałam, platfusy wyskakują nam z każdego możliwego okienka, obojętnie czy to jest TVP czy polsat, aczkolwiek studio w polsacie miało jakiś tam poziom merytoryczny,z redaktorem Kowalczykiem, z Juskowiakiem (który taki odważny w TVP podczas meczu nie był) i Hajto, w przeciwieństwie do TVP. Które jest dnem samym w sobie, i żaden gość, przy takich prowadzących jak Kurzajewski, Szaranowicz, Szpakowski, Kurowski, nie da rady tego wznieść na wyższy poziom. Nie da rady i już.

Warszawa była dzisiaj wyludniona, ale to nie jest jakoś specjalnie dziwne, bo to długi weekend, mnie bardziej ciekawi jak będzie wyglądała sytuacja na ulicach od poniedziałku, a wydaje się, że jednak będzie większy cyrk, już się ludziom odwidzi to euro po wtorku, i trzeba będzie w mediach kręcić, jakoś nawijać ten entuzjazm.

Już w ten weekend będą fajne mecze, jutro Niemcy : Portugalia, a w niedzielę Hiszpania : Włochy. I to będą pierwsze  mecze, które będą decydowały kto jest na tym turnieju silny.

Tak mnie jednak z rana naszło na kilka luźnych refleksji, na spokojnie (bo to pora jednak nie do pisania notek) bo sobie teraz obejrzałam to i owo dopiero.