Rozmaitości 19.03.2010, 21:41 Przegapiłam coś? (unukalhai) Tak się zastanawiam, co przegapiłam? nagle, według mnie oczywiście, zniknął unukalhai , i chciałabym tylko wiedzieć, czy to jego zniknięcie jest jego decyzją? Nie mówiąc już o tym, że niezależnie od tego, czyją decyzją...
Rozmaitości 18.03.2010, 17:22 Teraz, to już nasza liga sięgnęła dna! Znikąd ratunku, znikąd pomocy, liga nam słabnie w oczach, jak ch. Takiej degrengolady, to świat nie widział, zamiast się z piłki wycofywać, to Kluby znajdują nowych sponsorów. Nie wiem co to będzie teraz, ale...
Rozmaitości 17.03.2010, 16:54 Co jest obciachem, i wiochą Zebe napisał tekst w którym zajął się trybunami i jak sam pisze, tendencjami. Tego, że się Zebe zajął tendencjami nie zauważyłam:-) ale pewnie przez nieuważne czytanie:-) Ja się przyznaję do co najmniej dwóch...
Rozmaitości 15.03.2010, 17:39 "Coraz słabsza ta nasza liga" Polski futbol znajduje się obecnie na zakręcie. Kraje europy zachodniej (pozostańmy na tym terenie, bo Ameryka i Afryka to jest trochę inna para kaloszy) poszły tak dalece do przodu, że rzadko który polski piłkarz sprawdza się w...
Rozmaitości 15.03.2010, 01:01 Teraz to się wystraszyłam Tak sobie usiadłam po przyjeździe, i przeglądam te njusy, i widzę na legialive, że Mirosław Trzeciak złożył dymisję, i odchodzi z legiuni. I teraz to się wystraszyłam, bo będzie sobie szukał roboty. Jak tak sobie myślałam o tym...
Polityka 11.03.2010, 23:11 Jan Pospieszalski znowu zaprosił Hartmana Jan Hartman publikuje w gazecie, która nie używa języka nienawiści, bo przecież jakby ta gazeta języka nienawiści uzywała to by Hartman nie publikował. Natomiast gość niedzielny i ks Gancarczyk używa języka...
Rozmaitości 10.03.2010, 21:05 Rooney już trafił Który to już raz on strzela bramke z tego samego niemal miejsca? Przecież to jak jego firmowe zagranie, jakby tak miał głowę ułożoną, żeby nią bramki strzelać:-) W jakimż on jest gazie! Pewnie się to z czasem trochę...
Rozmaitości 10.03.2010, 20:42 Jacek Braciak- mój prywatny Wołodyjowski Tak sobie siadłam przed meczem, przygotowałam się, eufemistycznie mówiąc, i przypomniałam sobie, że miałam kiedyśtam napisać o moim prywatnym Wołodyjowskim, Jerzym Michale. Wywalam to, bo pamiętam jak była...