Czy wolno nam patrzec na to obojetnie?
Józefa i Wiktorie Ulmów pozbawiono życia przed ich własnym domem. Z miejsca egzekucji rozlegały się odgłosy strzałów, krzyki, lament ludzi, okrzyki dzieci. Brakowało tylko odpowiedzi rodziców - oni już nie żyli…
Przez chwilę, jak wynika z relacji Nowojskiego mężczyzny, który widział egzekucję, żandarmi zastanawiali się co zrobić z dziećmi? Dekan, jeden z egzekutorów, nie potrzebował dużo czasu na podjęcie decyzji o rozstrzelaniu. Trójkę lub czwórkę dzieci zamordował Kokott. Pomiędzy odgłosami strzałów, od których ginęli: Stasia, Basia, Władziu, Franuś, Antoś, Marysia usłyszeć można było skandowanie:
„Patrzcie, jak giną polskie świnie, które przechowują Żydów”
Dzięki świadkom oraz zachowanym aktom postępowania sądowego przeciwko jednemu ze sprawców, z dużą dokładnością ustalono przebieg i sprawców zbrodni. Dowódcą grupy ekspedycyjnej był szef posterunku żandarmerii niemieckiej w Łańcucie porucznik Eilert Dieken. Inni żandarmi to: Joseph Kokott, Michael Dziewulski i Erich Wilde. Z policjantów granatowych udało się ustalić dwa nazwiska: Eustachy Kolman oraz Włodzimierz Leś.
W wrześniu 1944 r. podziemie wykonało wyrok na tym ostatnim - zginął zastrzelony w Łańcucie. Szef ekspedycji porucznik Dieken uniknął odpowiedzialności - gdy w latach 60. zebrano obciążający go materiał dowodowy, okazało się, że już zmarł.
Josepha Kokotta odnaleziono w 1957 r. w Czechosłowacji. W 1958 r. sąd w Rzeszowie uznał go za winnego dokonywania zabójstw i skazał na karę śmierci. Na wniosek skazanego Rada Państwa PRL skorzystała z prawa łaski i zamieniła mu karę na dożywocie, a następnie 25 lat pozbawienia wolności. Kokott zmarł w więzieniu w 1980 r.
W 1995 r. Ulmowie zostali uhonorowani medalami "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata". W 2003 r. rozpoczął się ich proces beatyfikacyjny. 24 marca 2004 r. społeczność Markowej uczciła ich pamięć uroczystą Mszą Świętą oraz odsłonięciem pomnika.
Imię rodziny Ulmów będzie nosić budowane w Markowej Muzeum Polaków Ratujących Żydów, którego otwarcie jest planowane na marzec 2014 r."
.http://prawy.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=242%3Apatrzcie-jak-gina-polskie-swinie-ktore-przechowuja-zydow-rodzina-ulmow&catid=38%3Awydarzenie
Patrzy na nas Rotmistrz Witold Pilecki
72. rocznica dotarcia I. raportu rtm.Pileckiego do Londynu
W marcu 1942 r. do KL Auschwitz zaczęły docierać pierwsze transporty RSHA (Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy) i rozpoczęło się masowe mordowanie Żydów z całej Europy.
Tymczasem ROK WCZEŚNIEJ, dokładnie 18 marca 1941 r. pierwszy raport rtm.Pileckiego z „planety Auschwitz” dotarł do londyńskiej siedziby Rządu Rzeczypospolitej Polskiej na Uchodźstwie.
Władze polskie niezwłocznie przekazały informacje pozyskane od konspiratorów Związku Organizacji Wojskowej, brytyjskim i amerykańskim aliantom.
Wbrew sugestiom polskich bohaterów ZOW i polskiego rządu, Brytyjczycy i Amerykanie nie uczynili nic, by zatrzymać horror Auschwitz...
Siedemdziesiąt lat później to Polacy obciążani są odpowiedzialnością za niemieckie zbrodnie i za bezczynność Brytyjczyków, Amerykanów, a także wpływowych w latach 40. XX w. środowisk żydowskich.
W XXI w. w zachodnich (nawet w niemieckich!) mediach powtarzane są haniebne sformułowania o „polskich obozach koncentracyjnych”, zaś w Stanach Zjednoczonych, w Izraelu i w rozsianych po świecie muzeach upamiętniających Holocaust ani słowem nie wspomina się o dokonaniach rtm.Pileckiego…
Jak modlitwę ostatnią szeptali,
Że nie zginie, że będzie wciąż żyła
Zostawili swym wnukom testament
Krwią pisany na murze kamiennym
Żeby stali gdy wszyscy upadną
By świecili gdy stanie się ciemność
Zdrajcy będą ich zwać bandytami
My musimy w nich widzieć rycerzy
Kto?
Kto nas zaprowadził przed tego Piłata,
który ręce obmył i wskazuje brata
za winnego tej krwi, niewinnie przelanej,
tajemnicą skrytej i nieopłakanej?
Kto nas tak zostawił bez żadnej obrony?
Kto powstrzymał rękę z mieczem uniesionym,
byśmy się zaparli miłości, oddania
i milcząco stali bez własnego zdania?
Kto nas tak przestraszył, pochylił nam głowę.
zamknąć oczy kazał i odebrał mowę,
kiedy słyszeliśmy jęk i katowanie?
Otępiałość grozą wybaczysz nam Panie?
Pójdziemy za prawdą - światełkiem nadziei.
Spychani, zgniatani, zakazem straszeni.
Poniesiemy ból nasz po calutkim świecie,
aż Wy, wciąż wątpiący, także zrozumiecie!
Autor:: Marek Gajowniczek
Nie wolno nam na to patrzeć biernie!
Non possumus!
Niemcy stopniowo pozbywają się odpowiedzialności za wymordowanie Żydów. Wyznaczono więc winnego zastępczego i padło na Polaków. Trwa ogólnoświatowa propaganda przedstawiająca Polaków jako urodzonych antysemitów, którzy wspólnie z jakimiś nazistami mordowali Żydów. Nikogo nie obchodzi fakt, że za pomoc Żydowi szło się pod ścianę wraz z rodziną, a za wydanie Żyda Armia Krajowa wydawała wyrok śmierci.
Irena Sendlerowa, Stanisława Leszczyńska, Kowalscy, Ulmowie,Pilecki, Karski, Żegota, Zgromadzenia Zakonne ratujące Żydowskie Dzieci, tysiace tysiące bezimiennych - nie istnieli?

Inne tematy w dziale Kultura