Cejrowski porwał plakat wyborczy Komorowskiego, na którego odwrocie były wypisane afery tuskizmu-komoryzmu. Niemiecka gazeta z angielską nazwą, której redaktor naczelny zwany onucą władzy krzyczy, że to łamanie prawa.
A kto jeszcze pamięta czasy gdy „peło” było w opozycji? Kto pamięta jak Chlebowski, Komorowski i Tusk wystąpili w Wiadomościach wieczornych w TVP i rwali publicznie rozporządzenia legalnie wybranego rządu RP po kierownictwem Kaczyńskiego? Starzy górale wciąż pamiętają.
Czegóż się tu oburzać. Takie są standardy, taka ich mać.
Inne tematy w dziale Polityka