Stary człowiek znad rzeki Stary człowiek znad rzeki
343
BLOG

Poszukiwany, poszukiwana

Stary człowiek znad rzeki Stary człowiek znad rzeki Polityka Obserwuj notkę 8

Rzecz słuszną godzi się powtórzyć kilka razy. Uważałem i uważam nadal, że opozycja, która nie tworzy gabinetu cieni nie buduje swego sukcesu. Gabinet cieni jest po to aby wyborca widział różnicę. Jest też po to aby wyłowić perły talentów. Odsuwać do pracy w dalszych szeregach, tych którzy sobie nie radzą w tej roli. Ale znajdować im miejsce do dalszej pracy zespołowej dla wspólnego zwycięstwa. Wyłowić talenty, a dziś  najważniejszym talentem jest talent emocjonalny. Andrzej Duda posiada ten talent.

Gabinet cieni ma na bieżąco komentować działania rządu i dawać wyborcy alternatywę. Ale też oswajać z propozycją personalną. To jest czytelna forma niepisanego kontraktu między propozycją opozycji a oczekiwaniami wyborcy.

Dawno, dawno temu, gdy w UPR było wielu rozsądnych ludzi i zanim Korwinowi zupełnie nie odbiła narcystyczna palma, zarządzono, że Rafał Ziemkiewicz pojedzie na staż do Stanów do partii republikańskiej. Pojechał po to aby obejrzeć jak się warzy w kuchni politycznej w najbardziej niegdyś demokratycznym kraju. Te doświadczenia ujął w kilku zdaniach. Wielcy stratedzy nie musza być wcale frontmenami. Nie muszą i zwykle nimi nie są. Przeważnie są to ludzie z jakimiś widocznymi lub niewidocznymi wadami, które dyskwalifikują ich medialnie. Za mali, za duży, za chudzi, za grubi, w dużych szkłach powiększających, z nierównym uzębieniem itp. itd. Frontemenem jest ktoś kto ma szczękę zdolną przegryźć karabin maszynowy, do którego oblicza mogą wzdychać gospodynie domowe oraz ktoś, kto potrafi rozbawić sytuacyjnym dowcipem młodzież. Musi to być ktoś kto ma właśnie tę upragnioną inteligencję emocjonalną.

Mam wielkie uznanie dla Jarosława Kaczyńskiego za jego ocenę rzeczywistości. Jest celna i nie pozostawiająca złudzeń. Jest strategiem. Ale nie posiada on niestety tego daru Bożego w postaci inteligencji emocjonalnej. Dlatego nie nadaje się na frontmena. To co się stało z Andrzejem Dudą to jest bardzo dobry sygnał, że zmienia swoje  miejsce w partii. Wiem z wywiadu z nim, który słyszałem, że przygotowując się do wyborów prezydenckich zostały zrobione badania profilowe oczekiwań co do głowy państwa. Po tych badaniach zaczęto poszukiwać realnej osoby pasującej do tego modelu. I tak oto narodził się Prezydent Andrzej Duda. I tak trzeba postępować dalej.

No wiec jak to będzie na jesieni? Głosowanie za programem? Tak. Ale głosowanie na konkretnych ludzi przede wszystkim. Ludzi z gabinetu cieni, konkurentów na każde stanowisko wobec obecnie istniejących. Śledzący ich każdy ruch i komentujący ich poczynania na bieżąco.

W dniu 2015-05-24 padł jeden z mitów. To utrwalany w mediach mit świetnych kadr partii rządzącej. Okazały się one miałkie, lizusowskie i nieudolne. Dlatego trzeba to powtarzać z uporem. Istotą wyboru jest poszukiwanie tych, o których mówił św. Jan Paweł II. Szukajmy ludzi sumienia, a wśród nich tych z inteligencja emocjonalną. Bo z ludźmi sumienia nawet jak będziemy mieli monarchię absolutną pochodzącą z wyborów według ordynacji JOW to nic nam nie grozi. Natomiast jeżeli wybrani zostaną ludzie pozbawieni sumienia to nie będzie ani wolności, ani równości ani demokracji nawet przy świetnej, demokratycznej Konstytucji z odwołaniem do Boga. Będziemy mieli to co teraz mamy.

Jestem starym człowiekiem patrzącym na przepływającą rzekę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka