Kot Chalmersa
Kot Chalmersa
Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
748
BLOG

Świadomość i kwanty - nie licząc kota i ESP

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 39

Sprawozdaję z postępu na mojej zawiłej drodze: postępu brak. Jest dreptanie w miejscu. Lub ugniatanie poduszki:




Dlaczego kot ugniata łapkami poduszkę? Podobno: „Czynność „zagniatania ciasta” (jak ja to nazywam) przynosi dorosłemu kotu poczucie komfortu.”


U mnie jednak jest wręcz przeciwnie. Ugniatam poduszkę a czuję rozeźlenie.


Teraz, dla zainteresowanych, szczegóły.


Trochę ostatnio naczytałem. Przeczytałem na przykład artykuł Włodzimierza Kołosa p.t. „Spór o realność mikroświata” w zbiorze „Nauka - Religia - Dzieje IV Seminarium w Castel Gandolfo 6 - 8 sierpnia 1986”. Na końcu Kołos cytuje tam Wheelera:


Żadna teoria fizyczna, która zajmuje się tylko fizyką, nigdy nie wyjaśni fizyki.


A ostatnie zdanie artykułu to:


„Konieczność całościowego podejścia i nowej syntezy dostrzegana jest dziś powszechnie zarówno w odniesieniu do nauk ścisłych, jak i nauk o człowieku oraz społeczeństwie.”


Cóż, to jest właśnie moim celem. Dlatego chcę do fizyki dołączyć świadomość. Tylko co to takiego ta świadomość? W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie najpierw zajrzałem do zbioru „Analityczna metafizyka umysłu” pod redakcją Marcina Miłkowskiego i Roberta Poczobuta. Ostatni artykuł w tym zborze to „Świadomość i jej miejsce w naturze” Davida J. Chalmersa. Chalmers klasyfikuje tam różne postawy filozoficzne: od A do F. Sam skłania się do przyjęcia postawy F - „monizm podwójnego aspektu lub panprotopsychizm”. Ma to polegać na tym, że „własności fenomenalne są ściśle zintegrowane z własnościami fizycznymi, uczestniczą w związkach przyczynowo-skutkowych,a zarazem są wewnętrznymi własnościami procesów fizycznych.”


Brzmi to mądrze i rozsądnie. Z artykułu Chalmersa zrozumiałem może jakieś 20 procent – nie więcej. No, ale nabrałem odporności filozoficznej. Dotąd odrzucało mnie po pierwszych kilku zdaniach. No i Chalmers cytuje m.in. Stappa, a Stapp, jak już pisałem w jednej z poprzednich notek, nie brzydził się parapsychologią i sam się nią parał. Więc zaczyna być ciepło, ciepło. Idę więc za tropem. Znajduję rozdział p.t. „The Interpretation of Quantum Mechanics” w książce Chalmersa „The Conscious Mind” - z roku 1995. Czytam, ale widzę, że Chalmers jkby sam nie mógł się zdecydować którą interpretację wybrać. Może potem się zdecydował? Na Youtube znajduję wykład Chalmersa w Getyndze „David Chalmers: Consciousness and the collapse of the wave function” z maja 2014. Godzina i 22 minuty. Długi.




W sali jest pogłos, mam problemy ze zrozumieniem tego co mówi. Jakby twierdził, że to świadomość redukuje paczkę falową. Czyja świadomość gdy patrzy dwóje ludzi? No, tego pierwszego. Jakieś mi się to podejrzane wydaje. Chalmers pracuje razem ze świeżo upieczonym doktorem McQueenem – ten McQueen jak rozumiej więcej się zna na fizyce i nawet ma w przygotowaniu artykuł do spółki z fizykiem Vaidmanem „How the many worlds interpretation brings common sense to paradoxical experiments„. Jednak w artykule filozofa z Haify, Guy Kagana „“Wave Function Collapse Theories of Consciousness and Physicalism: The Chalmers-McQueen Model Re-examined” w zakończeniu czytam, że to co proponują Chalmers i McQueen nie jest żadnym postępem. Cała ta dyskusja doczekała się nawet artykułu Josepha Breana z 4 czerwca 2017, w National Post, p.t. „It's widely abused as a buzzword. But can quantum mechanics explain how we think?”. Artykuł kończy się stwierdzeniem:


„Whether quantum mechanics can explain away this problem of consciousness remains in the realm of airy speculation. As ever with fundamental philosophy, there is a long way still to go.”


„To czy mechanika kwantowa może wyjaśnić problem świadomości pozostaje nadal w obszarze luźnych spekulacji. Jak to zwykle bywa z podstawowymi problemami filozofii – czeka nas jeszcze długa droga do przebycia.”


Czyli dalej nic wiadomo. Mętna jest rzeczywistość ukrywająca się za formalizmem mechaniki kwantowej i mętna jest świadomość ukrywająca się nie wiadomo gdzie. Drepcę w miejscu, ugniatam poduszkę. Jednak nie tylko. Bowiem z tego, że dalej nie wiemy jak połączyć „obserwatora” w mechanice kwantowej ze „świadomością” wyciągam wniosek, że TO NIC DZIWNEGO. I nie będzie postępu póki nie weźmiemy pod uwagę przejawów świadomości typu jak to mam miejsce w zjawiskach paranormalnych!


I już wiem jak przestać dreptać w miejscu. W którą stronę trzeba pójść. Od ESP wróciłem do świadomości by od świadomości, zdegustowany, wrócić na powrót do ESP – z determinacją.


A co robi kot u góry notki? Kot u góry notki to świadomy kot, ten co przeżył kolaps, wzięty z ostatniego slajdu w wykładzie Chalmersa. (ESP - Extra Sensory Perception - Postrzeganie pozazmysłowe)

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie