zabawa z obręczą
zabawa z obręczą
Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
1503
BLOG

Krecia robota w kosmologii

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 80

Gdybym się był wychował w stadzie wilków na zboczu góry – czy wiedziałbym co to kąt prosty? Co to jest okrąg? Wychowywałem się w mieście, gdzie ściany domów i wnętrza obfitują w kąty proste. Laziłem po dachach i widziałem mnóstwo kominów, Wiem co to kąt prosty. Wychowywałem się w mieście i ganiałem z kółkiem wokół placyku – wiem co to okrąg.


Gdybym był kretem, czy wiedziałbym co to jest niebo, chmury i gwiazdy? Nie spojrzałbym w gwiaździste niebo, nie zostałbym fizykiem.

image



We śnie tworzymy fantazje, jednak nasze senne marzenia są przeżuwaniem rzeczywistości. Rzeczywistość sennym marzeniem raczej nie jest. Zbyt jest logiczna, zbyt wszystko trzyma się kupy. A jednak ta rzeczywistość inna jest ta dla wilka z lasu, inna jest dla kreta. Na ile inna?

Fizyk noblista-aforysta Max Born, z którym wiąże się kilka poprzednich notek, pisał tak w jednym ze swych „aforyzmów” (tłumaczę z angielskiego):

Wierzę, że w nauce nie ma filozoficznej „królewskie drogi” opatrzonej epistemologicznymi drogowskazami. Na pewno. Jesteśmy w dżungli i znajdujemy w niej drogę przez próby i błędy. Budujemy drogę za nami, w miarę jak idziemy. Nie znajdujemy drogowskazów na skrzyżowaniach. To nasi skauci stawią je, by pomóc pozostałym.

Max Born, „Experiment and Theory in Physics” (1943), 44.

W ciągu wieków budując naszą wiedzę, przekazując ją z pokolenia na pokolenie, tworząc naukę, stworzyliśmy sieć dróg, znaków drogowych, map. Jaka część z tego została przez nas „odkryta” a jaka „zbudowana”? I czy istnieją sieci dróg alternatywne? Trudne pytania. Bardzo trudne.

Wśród wykładowców na XXXV Sympozjum Maxa Borna organizowanym przez Instytut Fizyki Teoretycznej Uniwersytetu Wrocławskiego znalazł się, zaproszony przez Jerzego Kowalskiego-Glikmana fizyk teoretyk Joao Magueijo, portugalczyk z pochodzenia, z Imperial College w Londynie.


Przeczytałem niedawno jego książkę „Szybciej niż światło”. Robi krecią robotę w fizyce. Ustawia alternatywne drogowskazy. Wabi młodych na nieprzetarte szlaki leśne. Jest młodym i gniewnym konformistą. No, może nie takim znów młodym i nie takim znów gniewnym. I może tylko pólkonformistą. Ale krecią robotę niewątpliwie robi. Z tą zmienną prędkością światłą to miesza młodym w głowie. Choć i nie on tą ideę wymyślił. Wymyślił ją kanadyjski fizyk John Moffat od którego wziąłem cytat o straconym pokoleniu w poprzedniej notce. Tyle, że Moffat był nie zauważony, zaś Mugueijo zaświecił jak gwiazda. Oto fragmenty z artykułu p.t. „Maverick physicist” z The Globe Mail z roku 2003:


... Praca Moffata ne ten temat [zmienna prędkość światłą] opublikowana w International Journal of Modern Physics została w zasadzie zignorowana. … Dr. Magueijo we wspólpracy z Andrew Albrechtem z Iuniversity of California at Davis opublikowali ich własną pracę o zmiennej prędkości światła w Physical Review, w czasopiśmie, które przedtem odrzuciło pracę Moffata na ten sam temat.

Tym razem ludzie zauważyli. Londyński Sunday Times napisał o pracy Mugueijo; brytyjski Channel 4 poświęcił mu film dokumentalny, ilustrowane czasopismo SEED umieściło jego wielkie zdjęcie. O Moffacie nie było wzmianki.

Nawet media kanadyjskie pisały o Moffacie drobnym druczkiem, rzadko wspominając jego wkład. Być może dlatego, że Magueijo jest dwa razy młodszy od Moffata a ma wygląd gwiazdy rocka.

image

„On jest młody i bardzo fotogeniczny; Ja jestem starszy i niezbyt fotogeniczny”, zdradza Dr. Moffat, miękko się uśmiechając. Mówi, że nie warto sprawy rozstrząsać, ale dodaje: „Nie ma się zbyt wielu oryginalnych idei w swoim życiu jako fizyk – dlatego traktuje się je jak dzieci; nikt nie chce by ktoś inny zabrał jego dziecko.”

Moffat nie tylko opublikował swą pracę w specjalistycznym czasopiśmie, ale umieścił ją także w ogólno-dostępnym archiwum. Dziś jest to arxiv.org, wtedy, w roku 1992 było to xxx.lanl.gov. Jego pracę p.t. „Superluminary Universe: A Possible Solution to the Initial Value Problem in Cosmology„ ("Nadświetlny Wszchświat: Możliwe rozwiązanie problemu warunków początkowych w kosmologii") do dziś tam można znaleźć. Magueijo opublikował swoją pracę w roku 1997. Twierdzi, że pracy Moffata nie znał. Trudno mi w to uwierzyć. W roku 1997 działały wyszukiwarki. Pracy Moffata nie znalazł ani Magueijo ani recenzent z Physical Review, ani edytor – z którym Magueijo wiele korespondował. Dopiero gdy Magueijo wrzucił swoją własną pracę do arxiv.org, dopiero wtedy Moffat powielenie swej własnej idei zauważył. Napisał do Magueijo, napisał do Physical Review, narobił trochę szumu. Odnośnik do jego pracy został w końcu w Physical Review, w ostatniej chwili przed drukiem, dodany. Jednak, jak można wyczytać w Wikipedii:


„The controversy reignited, however, when during a worldwide publicity tour for Magueijo's book, the author neither credited Moffat nor corrected numerous erroneous press accounts—in such magazines as Discover,[9] Publisher's Weekly,[10] Seed Magazine and the Christian Science Monitor.[11] In efforts to portray Magueijo as a "brash, young scientific upstart," dozens of publications attributed VSL theory entirely to Magueijo and his co-authors, leaving Moffat—in his late sixties by this time—out.[5][6] Moffat expressed displeasure about the re-emergent omissions, urging reporters to check their facts, but to no avail.[5][6] „

Niewątpliwie czyjaś krecia robota! Siły nieczyste. Na youtube możemy znaleźć wykład Magueijo na XXXV Sympozjum Borna.



Na początku słyszymy jak Magueijo mówi do Jurka (Lukierskiego lub Kowalskiego-Glikmana, trudno się domyslić do kogo), że jego emaili nie czyta. Wygodne to i rozbrajające. Czytać tylko to co czytać się opłaca. W Youtube możemy też znaleźć duet Maguiejo-Randall.


On jako rock star, ona jako wokalistka. Ona jest za inflacją, ciemną materią i ciemną energią, on jakby przeciw. Świetny duet. Politycznie poprawny. 

A o kreciej robocie ciąg dalszy w następnej notce.

Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie