Im bardziej sie wsluchuje w glos ojca
tysiacletniej rzeszy
tym bardziej nic nie rozumiem.
Ot, co znaczy brak kontaktu z
jezykiem naszych "ojcow".
I niech niemiecka ZDF ojcem moim, akowcem...sobie sumienia nie czysci. Nie balismy sie was wtedy i nie boimy sie teraz. Musi was Niemcow, wciaz bolec fakt ze stawilismy wam opor, walczylismy z wami na wszystkich frontach i nie chcielismy z wami wspolpracowac i bronic was biedakow przed "ruskim". Przegraliscie - wygraliscie te wojne. Pokazaliscie do czego jestescie zdolni a teraz udowadniacie jak bardzo chcecie o tym zapomniec, zatrzec i stepic ostrosc w obrazie entuzjazmu tamtych dni, kiedy porwal was plomiennymi mowami wasz fuehrer i wyruszyliscie w misje cywilizacyjna, niosac przez lata pozoge i smierc.
Jeszcze bola slady na ciele zrobione kolbami waszych karabinow, ktorymi wpychaliscie mojego Ojca, rocznik '27, do krakowskich bram gdzie musial sciagac spodnie i udowadniac napletkiem ze nadaje sie na niewolnika. Ze moze jeszcze pozyc z pochylona ku ziemi glowa i sluzyc byle wiernie, waszej rasie panow. Jak dlugo mogl bronic Go kawalek skorki przed romantycznym, szczerym spojrzeniem niemieckiego chlopca, ubranego w mundur Wehrmahtu z palcem nerwowo postukujacym w spust automatu? Za ktora proba aryjskosci jakis Kurt spieszacy sie do swojej Gretchen, mogl stuknac palcem ciut mocniej w cyngiel i nie byloby sie komu oburzac na fakt ze potomkowie zbrodniarzy wojennych, dzisiaj bezkarnie pluja akowcom i ich rodzinom w twarz. Zreszta caly napletek niczego nie gwarantowal. Kuzyn Ojca, zginal roztrzelany w jednej z pierwszych egzekucji publicznych w Krakowie. Za to ze byl Polakiem.
Moi dziadkowie mogli uchronic syna podpisujac Volksliste. Rodzina ma slaskie korzenie i moglo to sie udac. Nie chcieli tego robic i wyslali chlopca do lasu. Do AK. Przezyl. Wyszedl z lasu jako podporucznik AK czasu wojny z Virtuti Militari i dwoma krzyzami walecznych, przypietymi nie do munduru na piersi, ale na lata gleboko schowanymi w skrzyni. Takie czasy nastaly...dzieki waszym ojcom i matkom.
Drodzy Niemcy. Nikt nie sciagnie z was odpowiedzialnosci, za to co wydarzylo sie na okupowanych przez waszych ojcow i matki, ziemiach polskich. Ustanowiliscie prawo i terrorem egzekwowaliscie jego przestrzeganie. Jestescie odpowiedzialni za wszystko. Za Palmiry, Wawer, Pawiak, Jedwabne i Auschwitz. Za zaglade Zydow. Za zniszczone miasta i popalone wsie. Za czasy pogardy ktore przyszly wraz z wasza kulturalna armia na ziemie polskie. Odpowiadacie za szmalcownikow ktorzy, tylko dzieki wam i waszemu prawu mogli pojawic sie w GG, a potomkowie ktorych, robia wam z wysokosci stanowisk jakie zajmuja w dzisiejszej Polsce, ogolnoswiatowa klake. Nie musicie sie bac ze przeciwstawimy sie waszej propagandzie jakims celnym filmem polskim. Jeszcze pewnie dlugo nie... Mozecie zatem nakrecic jeszcze jeden film, a i tak nie domyjecie sumienia ze sladow krwi na rekach ojcow waszych. Mozecie nakrecic 100 takich filmow i swiat tez je kupi. Bo swiat pragnie nie pamietac o zdradzie w Teheranie i w Jalcie. Swiat chce zapomniec dlaczego naszych wojsk zabraklo wsrod swietujacych V-day, armii swiata na paradzie w Londynie. Na razie kariere robi teoria ze "nas tam nie zaproszono"...lol...
Mozecie nakrecic tysiac filmow jak "Unsere Mütter, unsere Väter" w ktorych bedziecie oszukiwac sami siebie i blagali swiat zeby uwierzyl w wasze catharsis. Kropla drazy skale. Moze za ktoryms filmem wam sie uda.
Inne tematy w dziale Polityka