(May 17, 2014 - Source: Elisabetta Villa/Getty Images Europe)
Donald Tusk w wywiadzie dla czasopisma "Znak" :
"...husarie i ułani, powstańcy i marszałkowie, majaczą Dzikie Pola i Jasna Góra, dziejowe misje, polskie miesiące, zwycięstwa i klęski. Zwycięstwa? Jak wyzwolić się z tych stereotypów, które towarzyszą nam niemal od narodzenia, wzmacniane literaturą, historią, powszechnymi resentymentami? Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło-ponuro-śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych urojeń? Polskość to nienormalność - takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnej ochoty dźwigać... Piękniejsza od Polski jest ucieczka od Polski tej na ziemi, konkretnej, przegranej, brudnej i biednej. I dlatego tak często nas ogłupia, zaślepia, prowadzi w krainę mitu. Sama jest mitem."
Źródło: miesięcznik "Znak" nr 11-12 1987r., s. 190
Gubię się już w tym wszystkim. Co on tam robi? A może oprócz żebrania o głosy polskich wyborców, PM Donald Tusk znalazł sie tam u boku księcia, aby oddać cześć obrońcom Monte Cassino?
Hey You, mister PM, chew on this!
Inne tematy w dziale Polityka