Lesnodorski Lesnodorski
958
BLOG

Niepoważne protesty panny „Solidarność” i dziadka Opezetzetka

Lesnodorski Lesnodorski Polityka Obserwuj notkę 20

Jaka jest ranga protestów, które obserwujemy w pierwszych dniach lutego AD 2015? Ze społecznego punktu widzenia żadna, z punktu widzenia władzy – kapitalna. Dość spojrzeć na zadowolone miny dziennikarzy (promieniejący w studio Durczok) i polityków, nawet tych, którym – jak ministrowi Sawickiemu – grozi rozjechanie traktorem na ul. Wiejskiej. Sawicki ma to wkalkulowane. Dobrze wie, że grozi mu niewiele. Protest jest dobrze napompowany, podobnie jak i same traktory. Co najwyżej do orderów doda sobie kombatanckie blizny w postaci śladów bieżnika na marynarce.

Władza ma powody do zadowolenia, to znaczy do głuchego milczenia lub groźnego pohukiwania (w zależności od okoliczności), gdyż branżowe, sektorowe protesty nie mają jakiejkolwiek wartości.

O co zresztą biega tym ludziom, którzy protestują dziś na polskich drogach i przed kopalnianymi szybami? Jaka jest lista ich żądań? Że niby sen z powiek spędzają im jedynie kwestie nieadekwatnych odszkodowań za straty wyrządzone przez dziki, niskich kwot mlecznych i bucowatego prezesa spółki kopalnianej w upadłości?

To znaczy, że związkom zawodowym całkowicie obojętne jest otoczenie w którym funkcjonują kopalniane szyby i użytkownicy polskich dróg.

Dziadków Opezetzetków można zrozumieć, oni zawsze uaktywniają się na konkretne polityczne zamówienie, ale co się stało z panną „Solidarność”? Czyżby i jej rozum odebrało, dlaczego nie dostrzega, tak jak onegdaj w Sierpniu, że pewnych spraw nie uda się rozwiązać, jeśli się nie spojrzy ponad własne partykularne interesy? To znaczy mamy uwierzyć, że ludziom na Śląsku obojętne są takie kwestie jak demontaż rodziny odbywający się dziś na wielu poziomach, zadłużenie państwa, wyprzedaż rodzimych zakładów, brak polityki gospodarczej,  oderwane od realiów potrzeb gospodarowanie funduszami publicznymi czy upadek polskiej armii?

Jeśli tak rzeczywiście jest to znaczy, że ludzie ci nie zasługują na nic więcej, tylko na spełnienie ich żądań. Forsa czeka, dosypie się jej z ogólnego debetu. Ważne, żeby takie punktowe protesty odpowiednio dały się we znaki obywatelom, zostały bohatersko zneutralizowane przez władzę, która jak wiadomo z zasady nie dopuszcza do podpalania kraju i oczywiście wygasły w odpowiednim czasie.

Sukces w wyborach murowany.

Lesnodorski
O mnie Lesnodorski

Tylko prawda jest ciekawa. Tego nie przeczytasz gdzie indziej. Ripostuję zwykle na zasadach symetrii. Wszystkie umieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Polityka