Lesnodorski Lesnodorski
1015
BLOG

Prawdziwy cel głuszenia PIS-u trybunalską pałką

Lesnodorski Lesnodorski Polityka Obserwuj notkę 18

Niesymetryczna aktywność części środowiska Zjednoczonej Prawicy, zdająca się koncentrować głównie na kwestiach związanych z debatą dotyczącą Trybunału Konstytucyjnego, jest bardzo na rękę amatorskiej  opozycji, która poza wydawaniem z siebie bezsensownego wrzasku w obronie demokracji i konstytucji nie jest w stanie prowadzić profesjonalnego sporu w dziedzinie prawa. Właśnie dlatego jest zainteresowana przenoszeniem dyskusji wewnątrz kraju w wymiar uliczny i na zewnątrz - do międzynarodowych instytucji, które choć cieszą się równie wielkim autorytetem jak opozycja w Polsce, mają imponujące szyldy i narzędzia umożliwiające dyscyplinowanie krnąbrnych rządów oraz państw.

Co się za tym kryje?

Oczywiście wrzask, którego jesteśmy świadkami nie ma nic wspólnego z obroną demokracji, chyba że za takową uznamy łajdacki system rozwinięty przez PO, który wyeliminował z procesu decydowania o kształcie Polski większość obywateli, całkowicie przekreślając ich ambicje i dążenia. O co zatem chodzi? To proste.

Histeria rzekomo „gwałconej” przez Jarosława Kaczyńskiego opozycji służy ochronie pospolitych opryszków, którzy już dawno, w miesiąc po wydanych przez Zjednoczoną Prawicę wyborach, powinni byli znaleźć się za kratami. Tymczasem wielu z nich chodzi dziś z dumnie podniesioną głową, podskakuje w dosłownym znaczeniu tego słowa i ma czelność moderować dyskusje w mediach, a także przewodniczyć publicznym demonstracjom.

Niestety można odnieść wrażenie, że im bardziej wywrzaskują oni swoją pseudodemokratyczną mantrę, tym mniej chęci widać w obozie zmian na wypowiedzenie otwartej wojny pospolitym złoczyńcom. Nikt jednak nie powinien łudzić się, że Polacy zapomną. Choćby sprawę kont* polskich polityków w szwajcarskich bankach, której ukręcono łeb. A także tysiące innych przekrętów.

Nie zapomnimy. Polacy umówili się na dobra zmianę, ale nie na dobrą zmianę dla przestępców. 

Trybunalska pałka ma wybić zęby Zjednoczonej Prawicy. Zjecie sobie, chcą nam powiedzieć, jak wam demokratyczna Europa namoczy bułkę w mleku.

------

* Przypomnę może: „Na początku czerwca 2007 r. do polskiej Prokuratury Krajowej trafiły dane około 30 kont w szwajcarskich bankach (m.in. EFG Bank, Coutts Bank), w których jako właściciele figurowali znani polscy politycy (przede wszystkim z SLD), a także wysocy rangą funkcjonariusze tajnych służb (m.in. były szef UOP gen. Gromosław Czempiński). Na kontach zgromadzono równowartość około 200 mln zł – ustaliła „Gazeta Finansowa”.

Prokuratura Krajowa odsyła w tej sprawie do Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, ta z kolei do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, a ta kolei „nie ustaliła żadnego postępowania” i odsyła do Prokuratury Krajowej Kto i dlaczego chował dokumenty przysłane przez Szwajcarów? – Przez 8 lat rządów koalicji PO-PSL sprawa szwajcarskich kont polityków była systematycznie zamiatana pod dywan – twierdzi jeden z prokuratorów znających sprawę”. 

 

Lesnodorski
O mnie Lesnodorski

Tylko prawda jest ciekawa. Tego nie przeczytasz gdzie indziej. Ripostuję zwykle na zasadach symetrii. Wszystkie umieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Polityka