Fot. TVP Info
Fot. TVP Info
Lesnodorski Lesnodorski
984
BLOG

Edward Mosberg, polski Żyd, (jedyny) sprawiedliwy wśród narodu świata

Lesnodorski Lesnodorski Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 32

Nie napiszę, że to jedyny sprawiedliwy w tym narodzie, gdyż jest ich z pewnością wielu. Jednak to nie do pojęcia, że właśnie ze środowiska żydowskiego nie wychodzi jednolity, zdecydowany głos sprzeciwu, gdy formułowane są pod adresem Polaków i Polski - w kontekście niemieckiej zbrodni ludobójstwa - haniebne oskarżenia o antysemityzm oraz udział w holocauście. Edward Mosberg,  syn Leisera Mosberga i Beili z domu Blumenkranz, polski Żyd, jest sprawiedliwym wśród narodu świata, gdyż bezkompromisowo mówi to, co powinno być oczywistym dla społeczności ocalonych oraz ich potomnych. Że nie dzieli się ofiar zbrodni.

Daje też do zrozumienia, że to na ocalałych Polakach i Żydach oraz na ich rodakach spoczywa moralny obowiązek wyegzekwowania materialnego zadośćuczynienia ze strony tych, którzy są spadkobiercami morderców.  

Komentarz ten miałem napisać dużo wcześniej, gdy Edward Mosberg odbierał w Warszawie z rąk prezydenta Andrzeja Dudy Krzyż Komandorski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej za wybitne zasługi w rozwijaniu polsko-żydowskiego dialogu oraz za upowszechnianie wiedzy o roli Polaków w ratowaniu Żydów.

- Niemcy są odpowiedzialni za wszystko, jako naród. Bardzo łatwo obwiniać Polskę, podczas gdy Polska nie miała z tym nic wspólnego - powiedział wówczas - Gdyby nie Niemcy nie byłoby holocaustu, zabijania i nie byłoby tyle antysemityzmu, nie byłoby kolaborantów. I dodał: - Polacy byli aniołami, że mogli przechowywać Żydów. Jak mi ktoś mówi o pogromach, to ja mówię, że w Krakowie policja żydowska współpracowała z Niemcami. Żydzi się wtedy oburzają na mnie, ale ja się wcale nie przejmuję, bo mówię prawdę.

Edward Mosberg przypomniał o sobie na placu Piłsudskiego, jako uczestnik uroczystości z okazji 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. To bardzo wzruszająca postać. Urodził się w Krakowie. Bezpośrednio po tym jak zatrzymany został i zastrzelony na ulicy jego ojciec znalazł się w getcie. Miał wówczas 15 laty. Los sprawił, że trafił do biuro komendanta obozu płaszowskiego, osławionego Amona Getha. Później - jako więzień o numerze 85454 – doświadczył gehenny KL Mauthausen-Gusen i pracy w zakładach Hermanna Goeringa w Linzu. Przeżył cudem. Z jego rodziny zginęło podczas okupacji 16 osób. Dziadkowie w obozie zagłady w Belżcu, a matka i siostry w Auschwitz-Birkenau.

Dziś Edward Mosberg staje w ramie w ramię z tymi, którym zawdzięcza swe ocalenie. 

Dużo więcej o tym niezwykłym człowieku:

https://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/576616,holokaust-edward-mosberg-ipn-wywiad-zdrajcy-polacy-zydzi-duda-morawiecki.html

-----

PS

W związku z pewnym niezrozumieniem tekstu dodałem w nim pewne uzupełnienia, wykładając kawę na ławę.



Lesnodorski
O mnie Lesnodorski

Tylko prawda jest ciekawa. Tego nie przeczytasz gdzie indziej. Ripostuję zwykle na zasadach symetrii. Wszystkie umieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka