Kto pamieta z lat 60 i70-tych opowiesci o czarnej wołdze, co to "porywała dzieci, i krew im wypijano " . Straszeni obywatele po cichu opowiadali sobie zaslyszane najnowsze wieści o wołdze Sam slyszalem w szkole te opowieści, różnily sie tylko miejscem-raz bylo to podobno pod Warszawą , innym razem kolo Krakowa. Kilkoro dzieci jednak zniknelo naprawde. Potem o porwaniach sluch przycichł.
Oto teraz w 2015 roku straszą Polakow - Nocne wilki. Mają przejechać przez Polskę. "Gang Putina, bojowka rosyjska, zbrojne ramie GRU" - brzmią tytuly w prasie i niektorych telewizjach. "Straszne bandziory na motorach,prowokatorzy, oplacani przez Putina, chwalący Stalina i Lenina z ruskimi flagami i emblematami sierpa i młota". Nie wiadomo - bać sie czy śmiać z takich opowieści.. Jak to ruscy - to kogo mają wychwalać ? Piłsudskiego , Bismarcka czy Waszyngtona? Prawdziwa histeria niektorych politykow, niektorych mediów , nawet specjalne wydanie gazety szykują... Skoro mamy w kraju MSW , MSZ , kilka slużb mundurowych , kilka służb tajnych - to jest ICH sprawa i zmartwienie. Biorą za to pieniądze. Jak dadzą z tematem ciała , nie upilnuja , dadza sie sprowokować - wtedy ich rozliczać ze wszystkiego . Ale nie straszyć ludzi teraz...Skoro kilka ruskich motocykli budzi w kraju taką grozę dzisiaj - to nie dziwi ze, 40 lat temu straszna mogla być jakaś jedna wołga...
leniwy z natury , zwyczajny obywatel , wielbiciel Marka Hłaski , Kisiela i dobrego rocka .
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości