Kazik ostry jak brzytwa. Zabrał głos na temat wyborów

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 32
Kazik Staszewski przyznał, że jest sfrustrowany reakcją części Polaków na wybory. Artysta skrytykował osoby, które demonizują nielubianych przez siebie kandydatów na prezydenta, uwielbiając przy tym tak zwane "elity": - Nie wygra nasz, więc Polacy to faszyści, ciemnogród, kościelny zaścianek - ubolewa.

Wybory rozpalają celebrytów 

Trwające obecnie wybory prezydenckie, których zwycięzcę poznamy za nieco ponad tydzień, rozpalają polskie społeczeństwo. Wielu osobom emocje wyborcze udzielają się aż zanadto, a w mediach społecznościowych nie brakuje dramatycznych wpisów, których autorzy przekonują że zwycięstwo “nieodpowiedniego” kandydata będzie klęską i tragedią dla Polski i całego systemu demokratycznego.

Wiele gwiazd polskiego show-biznesu również chętnie wypowiada się na temat wyborów, agitując swoich fanów, by 1 czerwca ruszyli do urn i swoim głosem (oczywiście na prawidłowego kandydata) zrobili dobry uczynek dla całego narodu. Narracją tą sfrustrowany jest jednak Kazik Staszewski, o czym poinformował w poście opublikowanym na Facebooku. Lider Kultu nie ukrywa, że męczy go zachowanie, które obserwuj u rodaków od ponad trzech dekad. 


Obrażanie Polaków. Kazik ma tego dość 

- Tak już zupełnie teraz z boku to najbardziej irytuje mnie ta idiotyczna narracja, że nie wygra nasz, więc Polacy to faszyści, ciemnogród, kościelny zaścianek, żydożercy i homofobi. Do tego hołota i praktycznie analfabeci niesłuchający wykształconych elit, które wiedzą przecież lepiej, o ile nie najlepiej – stwierdził poirytowany Kazik.

Artysta podkreślił, że krytykowana przez niego narracja jest obecna w narodzie od wielu lat, a pierwszy raz zaobserwował ją już na wyborach w 1990 r. Kazik nie ukrywa, że nie jest w stanie pojąć, dlaczego ludzie wciąż bezmyślnie wierzą powielanemu przez media obrazowi.

- Do porzygu znana i powtarzana opowieść odkąd Wałęsa starł się z Mazowieckim. I 35 lat te brednie ludzie kupują. Dno den – podsumował swoją myśl Kazik. Gdy jeden z komentujących wpis fanów zapytał go, czy jego zdaniem “Braun to dobry człowiek”, ten odparł: - Ty naprawdę uważasz, że politycy dzielą się na złych i dobrych? Piłsudski był zły czy dobry? A Napoleon? A Jagiełło? A Ulrich von Jungingen? - skwitował Staszewski.  


Fot. Kazik Staszewski/screen Kanał Zero 

Salonik24

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj32 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (32)

Inne tematy w dziale Rozmaitości