Czy wybraliście już prezydenta dla Stanów Zjednoczonych?
Ja tak. Jest to Barack Obama.
Jest to przede wszystkim ten człowiek, który nie dopuścił by w następstwie 10 kwietnia 2010 roku Polska zniknęła z mapy świata.
Po raz setny przypomnę, że natychmiast po ataku na Polskę owego tragicznego dnia NATO zablokowało europejską przestrzeń powietrzną i morską. Rosji wyłożono wprost: powrót do dawnych stref wpływu jest wykluczony.
Wszystkie wydarzenia po tej dacie - zaiste przełomowe w geopolitycznej skali - to wynik bardzo precyzyjnych działań Baracka Obamy. Niektóre z nich wymieniłam tutaj:
http://aspiryna.salon24.pl/448808,podzeganie-do-wojny
Wierzyć się nie chce, prawda?
Może dlatego, że tym wydarzeniom nie towarzyszy ciężka sowiecka propaganda, do jakiej przywykliśmy wszyscy od poczęcia.
Bez tej propagandy nie umiemy się znaleźć. Dla większości z nas jest ona automatycznym powodem do sprzeciwu, co zgodne z naturą i co znakiem jednak zdrowia. Dla ułomnej emocjonalnie mniejszości żądnej czyjejś dominacji jest przyczyną przyssania do wyimaginowanej siły i opieki.
Dla wszystkich zatem - było nie było - wektorem.
Tymczasem jakoś tak Barack Obama przyjął - i tego się jak widzę aż do teraz, do kampanii wyborczej trzyma - że nie jest zainteresowany ogłaszaniem sukcesów dla samego ich ogłaszania (Seul, 2010).
I co my na to?
A my na to, że my nie przywykli do takiego dziwa. My som takie durnie z warsiawki, znaczy prosto z telewizji tych tam wyśminkowanych, wybotoksowanych starych próchen.
Kurde, zabierzcie stolicę z tej dziury - bo nie dzierżę!
Weźcie wybudujcie parę biurowców w Kole albo Izbicy - to dobre, centralne, nieskażone tym kilkusetletnim warsiawskim świństwem miejsce!
Nawiasem mówiąc polskiemu geograficznemu centrum też coś się wreszcie należy. Byłam tam parę lat temu. Żal i płacz duszę ściska.
Przywykli-nie przywykli do takiego dziwa bez propagandy - popatrzmy chociaż czym się popisuje kontrkandydat Obamy.
Bo kochani, to już dawno temu rzucało się w oczy, że Republikanie w Stanach są jacyś dziwni...
Czy aby od czasów Reagana nie poszły "całe pieniądze" Wschodu na zrobienie z Republikanów fajnych dupków?
Pardon:)
Krótko mówiąc - bardzo się cieszę, że pani Anna Fotyga oraz inne osoby z PiS-u zdecydowały się nie jechać na jakiś przedwyborczy zjazd Republikanów, mimo zaproszenia.
Pan Romney zaś, mimo że odwiedził Polskę - niewątpliwie ważny punkt europejski - w niedawnej podróży, dyplomatycznie chybił jeśli chodzi o wyczucie ducha miejsca. I czasu.
Do dziś myślałam, że może to z powodu konwencji dyplomatycznych.
Od dziś już wiem, że to jednak coś innego, oceńcie sami:
"Kiedy w samolocie wybucha pożar, nie ma gdzie uciec. Nie możesz także dostarczyć tlenu z zewnątrz do środka samolotu, ponieważ okna się nie otwierają. Nie wiem, dlaczego nie można tego zrobić. To poważny problem, bo to bardzo niebezpieczne - stwierdził Romney."
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/romney-nie-wie-dlaczego-okna-w-samolotach-sie-nie-,1,5259395,wiadomosc.html
...........................................................................................................
Żadnych linków nie podaję, bo nie wolno.
JAROSŁAW KACZYŃSKI: POLSKA JEST NAJWAŻNIEJSZA ----------------------------------------------- --------------------------------------------------------------------------- .......................................................................... Nie może być mowy, żeby reakcja mogła za pomocą kartki wyborczej wydrzeć nam władzę. Roman Zambrowski w 1947roku........................................................................................................................................................................................................
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka