OBAMA - REWOLUCJA ŚWIATA

 

Za Georgem Friedmanem:

Art.drugi ustęp drugi konstytucji USA stwierdza: "Prezydent jest zwierzchnikiem armii i marynarki Stanów Zjednoczonych oraz milicji stanów, kiedy zostaną powołane do służby Stanom Zjednoczonym."

Tylko tego uprawnienia prezydent nie dzieli z Kongresem. Traktaty, nominacje, budżet i wypowiadanie wojny wymagają zgody Kongresu, ale dowództwo wojskowe należy wyłącznie do prezydenta.
Traktaty musi zaaprobować Senat - mówi Friedman - ale dziś rzadko się je zawiera, a stosunki dyplomatyczne tworzy się za pomocą uzgodnień i porozumień, z których wiele jest objętych klauzulą tajności.
Friedman podkreśla:
Polityka zagraniczna całkowicie zależy od prezydenta.
Dziś tylko jedno ogranicza władzę prezydenta na świecie - on sam.

......................

Kiedy Barack Obama został pierwszy raz wybrany na to najwyższe stanowisko na świecie, wielu ucieszyło się, że będzie kimś pełniącym rolę maskotki salonów raczej niż autentycznego wodza. Druga połowa kadencji, którą obliczam od 10 kwietnia 2010 roku udowodniła jak złudne były te oczekiwania.
Obama nie dość że wyciągnął własny kraj z recesji (najbardziej lakonicznym komunikatem o stanie gospodarki jest zawsze wskaźnik sprzedaży samochodów, w 2012 najwyższy od 30 lat) to jeszcze przeprowadził kilka rewolucji światowych :)

Przede wszystkim nastąpiło wielkie przeorientowanie energetyczne: gaz łupkowy i już niedługo potężne zasoby ropy łupkowej. Rzecz na skalę całego świata.
Dla kontrastu: Rosja ma własnych zasobów zaledwie na 20 lat, a bratnie kraje arabskie zaprzyjaźnione z nią od dziesięcioleci całkiem nagle :) rewolucyjnie jakoś:) właśnie przepędziły swoich dyktatorów. Nie ma więc z kim zmawiać się co do cen i podaży, skurczył  się rynek handlu bronią, ukróciły tzw. wpływy itd.

Po drugie, a może po pierwsze - kto to wie, całkowite opanowanie kosmosu. Ani Rosja, ani żadna inna Korea a nawet żadna europejska potwora kosmosu już nie sięga. Nawet Gujana Francuska. Nawet jeśli "wyniesie na orbitę" coś.

Po trzecie, a może po drugie - nie wiadomo, ukręcenie łba Al Kaidzie. Tej hydrze potwornej.
Oraz ukręcenie łba wszelkim złudzeniom, że TEGO prezydenta Stanów Zjednoczonych można podejść, skłonić do jakiejś wojennej awantury wygodnej i pożądanej przez światowych sowieciarzy, awanturników i terrorystów. Te wszystkie określenia należy traktować jako "trzy w jednym":)
Inaczej rzecz ujmując - to jest rewolucyjna zmiana portretu prezydenta pierwszego mocarstwa.

Czyli: Obama nie jest prezydentem naiwnym. A za wykroczenia rozlicza.

Jakimś kolejnym punktem z tych po pierwsze-po drugie jest też zademonstrowanie światu przytłaczającej przewagi militarnej i kosmicznej. Tej dziedziny, której jest dysponentem. Wielokrotnie przecież czytaliśmy  doniesienia o nieprawdopodobnych dronach, promach kosmicznych, działach, okrętach, Curiosity...

Przy tym wszystkim podziwu godna jest "miękkość" tej dominacji.

Na przykład Unia Europejska prowadzona przez Niemcy na ostro i po skrótach z pogwałceniem praw demokracji, dążąca do podporządkowania sobie państw Europy poprzez ich ekonomiczne zarżnięcie i polityczne ubezwłasnowolnienie, któregoś razu dostała nagle jakiejś dychawicy. Wystarczyło w Stanach aresztować jednego z europejskich praktyków "libertariańskich" czy też "libertyńskich" wieczorków. I już nic nie jest takie samo, prawda.

.........................

Na początku drugiej kadencji Baracka Obamy zastanawia co też to będzie dalej.
A zauważyliście oczywiście, że nie dzieje się nic specjalnego już od pewnej chwili, tj. od wyborów w Stanach? No i fakt. Tylko tyle, że Obama ograł Republikanów z tym klifem, a teraz jest na urlopie. I pływa  w ciepłym oceanie.
Tak nawiasem - Rosja nie ma ciepłych oceanów, żadnych oceanów,  co? A o tej porze tylko dziesiątki tysięcy (setki tysięcy?) głodnych wilków przemierzają ten kraj.

Dla Polaków ważne jest, że prezydent Obama uprzedza, że oczekuje od nas gotowości do podjęcia roli regionalnego mocarstwa. Ni mniej ni więcej.
Wyobrażacie to sobie? Ja też:)

................................

Polecam: NASTĘPNA DEKADA - GEORGE FRIEDMAN