Tusk ma ciężko.
Był w Europie i nawet pospać nie mógł, choć się starał. Koszuli zmienić nie mógł. Zarastał.
Ogólnie - był w męczącym pogotowiu. Choć niepotrzebnie, z tego jego pogotowia nikt chyba nie skorzystał. Może go nie zauważono po prostu, skoro Polski nawet nie wymieniono w końcowym dokumencie.
Ale i tak jest, powiada, szczęśliwy jak nigdy w życiu. Polacy za takie wyznanie będą go odtąd nosić na rękach, bo kto tam się zna na miliardach.
Swoją drogą to dość częste, że z liczbami i nawet miarami są kłopoty. Prokuratorzy polscy i eksperci komisyjni nie potrafią na przykład zmierzyć brzozy. Tej brzozy. Tak więc czają się pod nią jak Tusk w stanie pogotowia i czekają chyba na jakieś dalsze objawienia miernicze; rozrzut mierniczy wyszedł im na razie zadziwiający.
Może jednak w końcu wszystkich wybawi z kłopotów sama Rosja. Ostatnio ma zwyczaj pomagać w polskich dochodzeniach posługując się a to ludźmi miłującymi prawdę jak ten bloger od zdjęć, a to innymi ekscentrykami - jak ten polityk Żyrinowski. Na jednym z posiedzeń Dumy stwierdził, że Rosja jest współwinna katastrofy smoleńskiej.
WSPÓŁWINNA.
Ciekawe kogo to w Polsce najbardziej zastanowi.
http://politykier.pl/gid,15307592,gpage,6,img,15307649,kat,1025795,galeria.html
JAROSŁAW KACZYŃSKI: POLSKA JEST NAJWAŻNIEJSZA ----------------------------------------------- --------------------------------------------------------------------------- .......................................................................... Nie może być mowy, żeby reakcja mogła za pomocą kartki wyborczej wydrzeć nam władzę. Roman Zambrowski w 1947roku........................................................................................................................................................................................................
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka