Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej to jest dopiero organizacja, w której dominują układy i układziki. Sztandarowym przykładem jest nominacja na szefa federacji Rosyjskiej człowieka naznaczonego przez prezydenta Putina.
Zarząd polskiego związku długo siedział w dobrej komitywie z Blatterem i spółką. To dlatego między innymi tak zażarta obrona starego PZPN. Sytuacja zaczęła się zmieniać po konsultacjach na najwyższym szczeblu. Prezes Blatter i prezydent Kaczyński byli w stanie dogadać się całkiem nieźle w sprawie wyboru nowych władz, a jak się dzisiaj okazuje może nie tylko władz...
Dziennik.pl podał dzisiaj, że Sepp Blatter udzielił na Ukrainie poparcia dla naszej wspólnej kandydatury do organizacji EURO 2012. Szef światowej federacji powiedział na konferencji w Kijowie m.in.: "Mam nadzieję, że mistrzostwa Europy w piłce nożnej odbędą się właśnie tu, na Ukrainie". W przypadku takiej osoby jak pan prezes to nie może być postrzegane jako tylko jego osobista nadzieja. To wyraźna podpowiedź dla UEFA. Dziennikarka dodaje, że Blatter nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia, jednakże wszyscy, którzy interesują się sprawą wiedzą doskonale dzięki komu Platini został szefem UEFA kilka tygodni temu. Wtedy pan Blatter był krytykowany za realne wspieranie z mównicy kandydata Platiniego, co musiało zaważyć na decyzji, bo przed głosowaniem Platini nie miał wyraźnej przewagi nad Johanssonem, jeśli miał ją w ogóle.
O tym kto dostanie prawo do organizacji Mistrzostw Europy w 2012 roku dowiemy się w połowie kwietnia. To będzie już po świętach wielkanocnych. Mam jednak nadzieję, że pomimo tego, że Michel Platini jest synem emigranta z Włoch, da jednak sznase Polakom i Ukraińcom i będziemy mieć ponownie co świętować.
Sangwinik. Optymista. Z zamiłowaniem do piłkarskich doświadczeń, sympatyk gitarowych solówek, rosyjskich kryminałów i codziennych newsów o blaskach i cieniach demokracji. Podobno szybko się uczy. Zrażony do socrealistycznej architektury i mentalności. W polityce i życiu oprócz powszednich oczywistych obrzydliwości nie cierpi, gdy ktoś zakłada z góry, że posiada monopol na prawdę.
"To nieprawda, że wszyscy politycy to złodzieje. Zawsze są tacy, którzy mniej nakłamią, mniej nakradną i w konsekwencji mniej rozczarują. Jeśli chodzisz głosować, masz prawo głośno wytykać im wszystkie błędy. Jeśli nie bierzesz udziału w wyborach, powinieneś milczeć." - nie żaden filozof, a Bogdan Rymanowski
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka