
Tak oceniał debatą prezydencką w TVP w likwidacji Marcin Bosacki. Jak pisze o sobie: „Poseł X kadencji, wcześniej szef klubu senackiego KO, ambasador, dziennikarz, historyk. Poznaniak”:
"Krótkie podsumowanie zbyt długiej i nudnej debaty (która się jeszcze nie skończyła ). O zawodnikach drugoplanowych: Maciak - podnóżek Putina. Jakubiak - podnóżek Trumpa. Stanowski - błazen i damski bokser. Śliski. Mentzen - niewolnik kilku fraz. Sprawny Zandberg - niewolnik odwrotnych kilku fraz. Sprawniejszy. O zawodnikach z drugiej tury: Nawrocki - unikający prawdy deweloper, cyniczny młot pneumatyczny. Trzaskowski - prezydent Polaków, nie którejś kliki.”
Jak było?
W końcowej fazie tej długiej debaty przemawiali kandydaci, w kolejności:
1. Szymon Hołowania (l. 48, marszałek Sejmu, Polska 2050)
umocnił się bardzo na pozycji głównego trefnisia polskiej polityki i wystąpił z hasłem: kup pan cegłę. Twierdził, że jego formacja wyciągając cegły rozbiera mur, który PiS i PO wystawiły i podzieliły Polaków. Zachęcał Polaków, aby sami wyciągali te cegły z muru zbudowanego przez Kaczyńskiego i Tuska.
2. Magdalena Biejat (l. 43, wicemarszałek Senatu, Lewica)
z pokłóconej Lewicy zapewniła, że jako prezydent-ka zalegalizuje proceder mordowania na życzenie nienarodzonych dzieci. Zapewniała, że będzie „walczyć z walką” i rozumiała potrzebę dokręcania śruby katolikom.
3. Marek Woch, (l. 46, Bezpartyjni Samorządowcy - Łączy nas Polska)
wystąpił bardzo sensownie punktując Hołownię, który potraktował go per „hydraulik”. Woch opanował ten zawód, ale jest też doktorem nauk prawnych i utarł nosa Hołowni przypominając, że Hołownia ma wykształcenie średnie.
4. Krzysztof Jakub Stanowski (l.42, dziennikarz, założyciel kanału Zero)
wybił się zdecydowanie demaskując („jak oni kłamią”) fałsz TVP w likwidacji, która mimo protestów większości kandydatów wystawiła nieobiektywną laureatkę nagrody SDP Hiena Roku do prowadzenia debaty.
5. Artur Bartoszewicz (l. 51, ekonomista, wykładowca akademicki)
stabilny bardzo, mówiący sensownie i upatrujący rozwiązania wielu trudnych spraw na drodze referendalnej – zwolennik demokracji bezpośredniej.
6. Grzegorz Braun (l. 58, poseł do Parlamentu Europejskiego, Konfederacja Korony Polskiej)
mówił rzeczy słuszne (sprawa zabójstwa nienarodzonego w Oleśnicy) w warunkach wyczuwalnej niechęci, a nawet wrogości ze strony prowadzących debatę.
7. Joanna Senyszyn, (l. 76, była posłanka SLD, obecnie bezpartyjna)
wykrzykująca ciągle „kochani” i poszukując sojuszników, z którymi mogłaby ograbić Kościół katolicki. Znalazła w tym zrozumienie u kandydatki Biejat.
8. Karol Nawrocki (l. 42, prezes IPN, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość)
opanowany, uśmiechnięty imponował spokojem, gdy był nieudolnie atakowany przez Trzaskowskiego wymyśloną przez jego sztab - zdaje się z pomocą ABW - „aferą” mieszkaniową.
9. Maciej Maciak (l. 54, przedsiębiorca, dziennikarz, lider Ruchu Dobrobytu i Pokoju)
usiłujący nieśmiało namawiać dla dobrobytu do zaprzyjaźnienia się z Rosją, zdeklarowany sympatyk Putina z którym zamierza osiągnąć pokój.
10. Adrian Zandberg (l. 45, poseł, partia Razem)
współtwórca „koalicji 13 grudnia”, teraz na nią obrażony i bardo krytyczny opozycjonista wzywający, aby odsunąć od władzy Tuska i Kaczyńskiego.
11. Marek Jakubiak (l. 66, poseł, prezes partii Federacja dla Rzeczpospolitej)
niezwykle przytomny, wskazał dlaczego wybory prezydenta są bardzo ważne i trawersując słowa premiera Olszewskiego z 1992 r. „czyja będzie Polska” pytał, „czy będzie Polska”, jeśli Polacy źle wybiorą.
12. Sławomir Mentzen (l. 38, poseł na Sejm, Konfederacja Wolność i Niepodległość)
wyraźnie zmęczony powtórzył postulat Zandberga o potrzebie usunięcia Tuska i Kaczyńskiego ze sceny politycznej.

13. Rafał Trzaskowski (l. 53, prezydent Warszawy, popierany przez Koalicję Obywatelską)
pochwalił się sukcesem koalicji 13 grudnia – wprowadzili pigułkę poronną „dzień po”. Zmęczony od początku debaty wręczył Nawrockiemu tajemniczą kopertę. Mówił przy tym dużo o uczciwości więc to musiała być jedna z kopert jakie podobno otrzymywał senator KO Grodzki, tylko zdaje się bez pierwotnej zawartości. Stało się zrozumiałe, dlaczego "wylosowano" go jako ostatniego przemawiającego – wręczenie koperty Nawrockiemu miało być kończącym debatę, zapadającym w umysły telewidzów, wydarzeniem.
Kandydat Tuska to pechowiec – dostał łomot na własnym boisku, i to drugi raz, po „meczu” w Końskich.
Inne tematy w dziale Polityka