Szczerze powiedziawszy to taka była moja pierwsza myśl, po tym jak się dowiedziałem o dzisiejszym ciekawym głosowaniu na temat immunitetu pani poseł Ostrowskiej. Jakie to ciekawe, że PiS i Platforma zamieniły się rolami w sprawie immunitetów poselskich. Wprawdzie tylko 53 posłów PO sprzeciwiło się wnioskowi odebranie immunitetu, ale nikogo nie poparł, a znalazło się "tylko" 62 takich, co się wstrzymali od głosu.
PO, nie tylko do wyborów szła z hasłem zniesienia immunitetów, ale głosiła to hasło również od początku swojego powstania. Z prawdziwej Platformy OBYWATELSKIEJ zostały tylko strzępy.
Nicość, w którą pogrąża się Platforma symbolizuje także wypowiedź Tuska, który zmienił zdanie widząc co się dzieje za rządów PiS. Mam nadzieję, że posłowie w końcu zaczną się bać zanim pomyślą o dorabiać na boku i wykorzystywać swoją pozycje posła do kombinowanych interesów. Bardzo współczuję wszystkim sierotom po POPiS-ie, bo zakończenie działań wojennych między dwoma głównymi siłami w parlamencie jest w tej kadencji mało prawdopodobne (choć Polska czasami jest jak Iran, gdzie wygłoszona opinia jest ważna tylko przez dwie godziny jak pisze pan Bartek Węglarczyk).
Na koniec subtelna refleksja o przemowie marszałka Jurak dziś podczas obrad sejmu (to była końcówka obrad, jeśli dobrze pamiętam). Marek Jurek wstał i zaczął rozprawiać od świętach wielkanocnych niczym wprawiony kaznodzieja. W moich oczach brakowało tylko koloratki. Nie, żeby śię śmiał z katolicyzmu (mam 10-letni ministrancki staż), ale naprawdę miałem wrażenie, że jestem w kościele i to takim bardzo pluralistycznym, bo marszałek wspominał również o Żydach i prawosławnych. A więc, panie Marku, czyżby pomyłka z powołaniem? ;)
Sangwinik. Optymista. Z zamiłowaniem do piłkarskich doświadczeń, sympatyk gitarowych solówek, rosyjskich kryminałów i codziennych newsów o blaskach i cieniach demokracji. Podobno szybko się uczy. Zrażony do socrealistycznej architektury i mentalności. W polityce i życiu oprócz powszednich oczywistych obrzydliwości nie cierpi, gdy ktoś zakłada z góry, że posiada monopol na prawdę.
"To nieprawda, że wszyscy politycy to złodzieje. Zawsze są tacy, którzy mniej nakłamią, mniej nakradną i w konsekwencji mniej rozczarują. Jeśli chodzisz głosować, masz prawo głośno wytykać im wszystkie błędy. Jeśli nie bierzesz udziału w wyborach, powinieneś milczeć." - nie żaden filozof, a Bogdan Rymanowski
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
