Potrzebując kojącego głosu, który pomógłby mi wczoraj w zaśnięciu, postawiłem na Radio Maryja, to przecież katolicki głos w każdym domu, więc i mnie pomoże (wszak jestem i wierzący i praktykujący z 10 - letnim stażem ministranckim :) ). Tak naprawdę często przed zaśnięciem wertuję stacje radiowe w poszukiwaniu czegoś ciekawego, a wczorajszej nocy trafiłem na negatywnie rozsławioną audycję, w której ton nadają rozmówcy, dzwoniący do RM. Przyznam się, że słuchając nie raz tego cyklu nie spotkałem się ani razu z przerywaniem niewygodnych połączeń, aż w końcu miał miejsce mój pierwszy raz.
Generalnie bardzo błaha sprawa była przyczyną zerwania połączenia z jedną z pań. Powiedziała tyle, że Rydzyk powinien przeprosić parę prezydencką. Prowadzący ojciec Jakiśtam tłumaczył, że to nie jest cenzura, ani selekcjonowanie rozmówców, ale on musi utrzymywać odpowiedni poziom dyskusji. Po czym powiedział, że chyba nie musi więcej dodawać, bo słuchacze wiedzą o co chodzi. To takie słodkie niedopowiedzenia prowadzącego. Tłumaczył, że Radio Maryja nie boi się krytyki i dyskusji, ale muszą być one prowadzone w odpowiedni sposób. Byłem śpiący, rzecz jasna, i prawie uwierzyłbym ;) ojcowi Jakiemuśtam, gdyby nie to, że za chwilę zadzwonił pewien pan, który dziękował prowadzącemu, że kilka dni temu zdjął z anteny kogoś, kto również sprzeciwił się sztywnej linii RM. Przebudziwszy się nieco zdałem sobie sprawę, że nic nie da moja zawziętość na dodzwonienie się do RM, ponieważ słuchający tego medium mają już mózgi odpowiednio wyprane.
Jako ciekawostka, chciałem jeszcze przytoczyć jak wygląda przegląd prasy codziennej w rozgłośni Rydzyka. Spiker na początku zapowiada audycję: "Przegląd prasy, wybrane problemy, artykuły z codziennej prasy polskiej", następnie przytaczanych jest kilka artykułów z "Naszego Dziennika", po czym obszerna audycja dobiega końca. Prania mózgów, ciąg dalszy.
Całe szczęście, po wysłuchaniu kilku telefonów dość szybko zasnąłem.
P.S. A dziś znów szkoda mi się zrobiło poglądów mojego byłego wykładowcy - J.R. Nowaka, który podpisał list europosłów LPR, wzywający do przeprosin prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który czuje się obrażony, gdy pluje na niego katolicki ksiądz (bo przecież swoją katolickość prezydent cały czas podkreśla), a nie wszczyna awantury, gdy "Wprost" prowokuje (ostrą, sam miałem pewne wątpliwości, aczkolwiek przy reakcji Angeli Merkel, Lech Kaczyński znów wygłupiłby się, gdyby oskarżył o szkodzenie Polsce, czy coś w tym guście). Prezydent oskarża o szkodzenie Polsce Tadeusza Rydzyka, który musi zrozumieć, że Polska nie jest krajem wyznaniowym (tylko ta nieszczęsna dotacja na Świątynię Opatrzności Bożej), a polityce w sejmie nie wniosą do każdej ustawy swojej pełnej ideologii i swych wszystkich przekonań. Jerzy Robert Nowak taki fajny facet, a...
Sangwinik. Optymista. Z zamiłowaniem do piłkarskich doświadczeń, sympatyk gitarowych solówek, rosyjskich kryminałów i codziennych newsów o blaskach i cieniach demokracji. Podobno szybko się uczy. Zrażony do socrealistycznej architektury i mentalności. W polityce i życiu oprócz powszednich oczywistych obrzydliwości nie cierpi, gdy ktoś zakłada z góry, że posiada monopol na prawdę.
"To nieprawda, że wszyscy politycy to złodzieje. Zawsze są tacy, którzy mniej nakłamią, mniej nakradną i w konsekwencji mniej rozczarują. Jeśli chodzisz głosować, masz prawo głośno wytykać im wszystkie błędy. Jeśli nie bierzesz udziału w wyborach, powinieneś milczeć." - nie żaden filozof, a Bogdan Rymanowski
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka