Przeprowadzilem ostatnio bardzo interesujaca dyskusje na temat katastrofy smolenskiej, ktora uswiadomila mi schemat myslenia osob odrzucajacych konkretne fakty dotyczace tego zdarzenia.
Moj rozmowca powiedzial mi cytuje:"Nie oceniam faktow, ktorych nie przyjmuje do wiadomosci" oraz "Nie wierze w zamach na prezydenta Kaczynskiego". Slowa te wypowiedzial inzynier budownictwa ladowego z polwiecznym doswiadczeniem zawodowym.
Ta wypowiedz wstrzasnala mna do tego stopnia, ze postanowilem w sposob jasny pokazac o co chodzi z tym wybuchem na pokladzie samolotu prezydenta Kaczynskiego. Swoj artykul dedykuje wiec takim wlasnie osobom – inzynierom, fizykom i naukowcom z Polski.
Calosc opieram na raporcie MAK, ktory wedlug oceny znacznej czesci spoleczenstwa jest moze niedoskonaly, ale podobno tlumaczy katastrofe wystarczajaco. Tym wlasnie osobom dedykuje ten tekst. Jesli wierzysz raportowi MAK – to jest to artykul adresowany do Ciebie. Jesli jestes naukowcem – to jest to artykul dla Ciebie. Jesli jestes czlonkiem tzw. Komisji Millera – to jest to artykul dla Ciebie. Dla osob bardziej zaawansowanych zamieszczam dodoatkowo obliczenia. To sa obliczenia na podstawie programu szkoly podstawowej. W sam raz dla wyksztalconych i utytulowanych specjalistow.
Raport MAK w wersji angielskiej jest do pobrania tuatj:
http://slimak.onet.pl/_m/TVN/tvn24/ANGIELSKIfinalreport_eng.pdf
Przechodzimy do strony 70 z wykresem zatytuowanym "Figure 25". Najpierw zapoznajmy sie z podzialka czasowa: Na dole znajduja sie liczby 1:40:00 i 1:41:00. Te liczby to jest czas. Pomiedzy tymi liczbami jest 6 kratek. To znaczy, ze podstawowym przedzialem czasowym wykresu jest 10 sekund. [Jedna kratka = 1 minuta/6 = 10 sekund] MAK zaznaczyl na wykresie okres czasu ktory uplywa od momentu, kiedy nastepuje "zderzenie z brzoza" lub jak inaczej przyjato w Polsce mowic "pancerna brzoza". Wykres jest kolorowy i to zaznaczenie ma forme "wyszarzenia" w kolorze morskim, lub jak kto woli "jasno-buro-niebieskim".
Wedlug MAK zderzenie z pancerna brzoza mialo miejsce dokladnie 1:41:00 a na wykresie "Figure 25" zaznaczenie jasno-buro-niebieskie zaczyna sie troszeczke pozniej – co trudno jest mi wytlumaczyc merytorycznie – ale taki jest raport MAK.
Powiekszamy ten wykres. Do tego sluzy funcja zoom - w Acrobat Reader jest to takie koleczko z plusikiem. Klikamy w ten plusik tak dlugo az sie pojawi powiekszenie 1200% - o czym Acrobat Reader informuje w okienku kolo koleczek. Prawda ze proste? Nie trzeba do tego dyplomu, nie?
Kierujemy swoje spojrzenie na wykres w kolorze brazowym "Pitch angle" – to jest wykres nachylenia poziomego samolotu. Jakby to wytlumaczyc? No jak samolot leci w gore, to ma dziob skierowany w gore i wtedy caly kadlub odchyla sie w gore i mozna wyrysowac kat pomiedzy plaszczyzna pozioma a osia samolotu. Ten kat nazywa sie "Pitch angle". Dlaczego patrzymy na wykres w raporcie po angielsku? Ano dlatego, ze w raporcie po polsku jest ten sam rysunek z tymi samymi opisami z ta roznica, ze nazywa sie "Rysunek 25" i jest kopia i nie da sie go powiekszyc. Znajduje sie na stronie 79 raportu MAK po polsku i jest skompresowany i jak sie go powiekszy to jest calkiem niewyrazny. I dlatego patrzymy w wersje angielska.
Rys1. Dla wygody naukowcow z Polski tutaj jest wykres 400%:
http://img845.imageshack.us/img845/3245/figure25b.jpg
Rys2.A tutaj fragment Pitch powiekszony 1200%:
http://img231.imageshack.us/img231/9830/figure25pitch.jpg
Rys3.A tutaj Vertical Acceleration powiekszone 1200%:
http://img849.imageshack.us/img849/6397/figure25verticalacceler.jpg
Rys4. I w koncu Vertical Acceleration powiekszone 2400%:
http://img194.imageshack.us/img194/6397/figure25verticalacceler.jpg
Na podstawie tego ostatniego mozemy smialo obliczyc jakiej dlugosci czasu jest ten impuls spadku przyspieszenia pionowego. Och zagalopowalem sie. Trzeba wyjasnic specjalistom z Polski. Vertical Acceleration to znaczy przyspieszenie pionowe.
Vertical = pionowe;
Acceleration = przyspieszenie.
OK?
Znaczenie powyzszych rysunkow jest takie:
-
Rysunek numer 1 jest rysunkiem pogladowym aby opornym pokazac jak wyglada strona 70 raportu MAK po angielsku. Ten rysunek zamieszczam na wypadek, gdyby czytelnikowi nie chcialo sie klikac na raport i samemu patrzec.
-
Rysunek numer 2 jest po to, aby pokazac opornym kiedy nastepuje wydarzenie zwiazane ze zmiana przyspieszenia. Chodzi o to, ze Pitch caly czas wzrasta a zmiana przyspieszenia nastepuje w czasie tego wzrastania i nie wplywa znaczaco na kierunek pochylenia samolotu.
-
Rysunek numer 3 jest po to aby pokazac zlozonosc impulsow przyspieszenia pionowego i uwypuklic znaczenie pierwszego impulsu, ktory nastepuje tuz po minieciu tzw. Pancernej brzozy (Wedlug MAK) – z tego wlasnie rysunku widzimy jak szybko nastepuje to wydarzenie. Tylko ten pierwszy impuls bedziemy analizowac.
-
Rysunek 4 jest powiekszeniem rysunku 3 aby w latwy sposob ocenic czas tego wydarzenia.
Wczesniej ustalilismy, ze podzialka rysunku to jest 10 sekund.
Patrzymy zatem na Rys 4 i bierzemy linijke lub suwmiarke i mierzymy na monitorze odleglosc miedzy dwiema szarymi kreskami podzialki. To jest nasze 10 sekund. Notujemy wynik A w mm.
Potem mierzymy odleglosc pomiedzy poczatkiem impulsu i lewa dzialka. Notujemy wynik B.
Potem mierzymy odleglosc pomiedzy koncem impulsu i lewa dzialka. Notujemy wynik C.
Dlugosc impulsu w sekundach wyniesie Ti= [(C-B)/A]*10 sekund
Mnie wychodzi Ti=0.2336 sekundy.
Na samym dole strony 70 jest wykres IAS. Tak jest - na dole tego samego rysunku Figure 25. IAS to jest Indicated Air Speed samolotu. IAS = predkosc samolotu wzgledem powietrza. W tym samym momencie, kiedy dochodzi do tych dziwnych przyspieszen - IAS zostaje podany na 270 km/h. (Nie rozwazam szczegolowo tego faktu – zakladam roboczo, ze wierzymy MAK)
270km/h jest rowne predkosci 75 m/s. Och, dla niektorych specjalistow to za szybko.
To przeliczmy: 270 km = 270 * 1000 metrow. 1 godzina = 60 minut = 60*60 = 3600 sekund.
270,000/3600 = 75 m/s. Zakladamy, ze predkosc wzgledem powietrza jest rowna predkosci rzeczywistej.
Ile metrow przeleci samolot w czasie Ti= 0.2336 sekundy?
Posluzymy sie wzorem na predkosc w ruch ciaglym V=s/t gdzie s – droga i t – czas.
Predkosc mamy 75m/s, czas mamy 0.2336 sekundy zatem droga wyniesie:
s=V*t=75*0.2336=17.52m
Co mysmy wlasnie obliczyli?
Ano obliczylismy dlugosc odcinka drogi samolotu na jakim dochodzi do zmiany przyspieszenia w pierwszym impulsie przyspieszenia pionowego.
Zatem zgodnie z wykresem "Figure 25" raportu MAK w jezyku angielskim w momencie kiedy dochodzi do zmiany przyspieszenia pionowego o przynajmiej 0.4g samolot przebywa droge 17.5 metrow z predkoscia liniowa 270 km/h i wznosi sie pod wzrastajacym katem "Pitch angle" rownym 14.5 stopnia, kat ten potem wzrasta as do 19.4 stopnia.
Na stronie 31 raportu MAK po angielsku podana jest szacunkowa masa samolotu w momencie katastrofy. Wynosi ona 78.6 tony. Z wykresu "Figure 25" oceniam zmiane przyspieszenia pionowego w interesujacym nas impulsie na 0.4 g. Z drugiej zasady dynamiki Newtona wynika, ze jesli na cialo dziala sila to porusza sie ono z przyspieszeniem proporcjonalnym do sily i odwrotnie proporcjonalnym do masy tego ciala. Ogolnie F=m*a. Znamy ten wzor ze szkoly, prawda?
Mamy mase samolotu 78.6 tony, mamy szacunkowe przyspieszenie odczytane z wykresu – mozemy obliczyc sile. 0.4 x 78.6 = 31.44 tony sily wedlug starej metodologi, ktorem mnie uczyli w szkole podstawowej. Obecnie stosuje sie Newtony. Wedlug tej nowej metody trzeba to przeliczac na metry i kilogramy. Przyspieszenie 0.4 g = 0.4 razy 10m/s2 = 4m/s2
zatem F = [78600 kg razy 4 metrow]/s2 = 314400 Newtonow. Duzo. Bardzo duzo.
Poniewaz na wykresie widzimy spadek przyspieszenia pionowego – zatem:
na samolot, od gory, zadzialala sila pionowa
rownowazna naciskowi o wielkosci 31.44 tony w
czasie 0.2336 sekundy na przestrzeni 17.5
metrow lotu.
I teraz wiedzac to proponuje panom specjalistom z Polski, a zwlaszcza dziennikarzom, publicystom, ludziom pracy i wyborcom zastanowienie sie nad tym prostym faktem.
Proponuje przemyslec sobie jak samolot o masie prawie 80 ton moze przyspieszyc o 0.4 g w ciagu 0.2336 sekundy. Pomyslcie o tym zanim pojdziecie dzisiaj spac. I pomyslcie o tym, zanim podobnie jak moj rozmowca "nie przyjmiecie do wiadomosci faktow".
I przypominam tez, ze sa swiadkowie, ktorzy zeznali w prokuraturze, ze w momencie kiedy samolot minal pancerna brzoze – to polecial dalej prosto i ze zadne skrzydla z niego nie odpadaly.
Mam nadzieje, ze nawet najbardziej leniwi czytelnicy zrozumieli moj artykul.
Zacznijcie ludzie wreszcie myslec.