aurelius aurelius
4440
BLOG

88 tonowa turbulencja Protasiuka

aurelius aurelius Polityka Obserwuj notkę 173

 

Szanowny Panie Kochany Premierze Donaldzie,

Chcialem bardzo grzecznie poprosic poprzez niniejszy list otwarty o pomoc w zrozumieniu kilku technicznych problemow zwiazanych z katastrofa smolenska. Jest Pan szefem tych wszystkich specjalistow od wyjasniania i pisania raportow - wiec Pana zdanie szczegolnie lezy mi na sercu – ufam, ze wspolnie uda sie te watpliwosci rozwiac.

Pierwsza zagadka jest dla mnie wykres przyspieszenia pionowego na stronie 70 w raporcie MAK w jezyku angielskim. Nie przypominam sobie, aby raport MAK byl szczegolnie mocno krytykowany przez Pana – nie bylo istotnych pisemnych rzadowych protestow do Organu w Moskwie – zatem sila rzeczy uznaje, ze zgadza sie Pan z interpretacja zapisu zarowno na wykresie – jak tez i czasu uderzenia w brzoze – o czym w/w raport wspomina na stronie 167.

Jesli przyjac czas uderzenia w brzoze za rzetelny – 10:41:00 – to na wykresie widzimy, ze w okolo 71 metrow za brzoza wystepuje silny spadek przyspieszenia pionowego o okolo -1.129g.

Nie byloby w tym moze nic dziwnego – gdyby nie fakt, ze ten spadek odbywa sie w czasie 240 milisekund. Jest dla mnie szczegolnie zastanawiajace – co moze spowodowac takie przyspieszenie?

Kochany Panie Premierze, jest Pan w moim odczuciu jedyna osoba w Polsce, ktora moze otwarcie i szczerze wyjasnic nam wszystkim to zagadnienie, poniewaz nie wyjasniela go nadworna komisja pana ministra Jerzego Millera.

Prosze mi wybaczyc moja odwage, ze sie o to pytam, ale obawiam sie, ze nie rozumiem jak to mozliwe, ze samolot o masie 78.6 ton moze przyspieszyc o -1.129g w tak krotkim czasie. Mysle sobie tak – jak rzucimy z balkonu cegle – to przyspieszenie w dol w rzucie swobodnym bedzie rowne 1g = 9.81 m/s2 i nic wiecej – wiec jakby nawet Pan Bog odebral im sile nosna w samolocie, to i tak nie udaloby mu sie przyspieszyc o -1.129g, nie?

Nawet gdyby nasz bohater Protasiuk w ostatniej chwili wbil sie nogami w pedaly, zaparl, zastekal i z calej sily naciskal – to nie da sie przestawic klap w 240 milisekund. Klapy byly zreszta przedmiotem krytki w raportach, ze byly zle ustawione, bo byly na 36 stopni, a nie na wiecej, jakby Protasiuk chcial leciec, a nie spadac. Bo on byl Pilotem z duzej litery i chcial leciec i chcial odejsc, ale nie chce Panie Kochany Premierze odchodzic od tematu – zatem wroce do sedna sprawy -

bo tam sie Panie Kochany przyspieszenie zmienia sie o tyle – ze jesli zastosowac zasady dynamiki Newtona, to wychodzi, ze na samolot zadzialala sila o wartosci ponad 88 ton, od gory – w ciagu tej nieszczesnej ¼ sekundy! A samolot wazy tylko 78.6 tony wedlug MAK. To skad Protasiuk wzial te dodatkowe 10 ton nacisku?

 

I jak to Panie Dzieju wytlumaczyc?

 

Nie chce Pana Premiera zanudzac takimi szczegolami technicznymi jak predkosc i droga w ruchu liniowym. Pisalem o tym wczesniej tu:

aurelius.salon24.pl/339291,wykresy-mak-wybuch-tu154

Prosze mi wierzyc, ze w ¼ sekundy to sie Protasiuk nie nalecial.

Ilez to musialo byc wiatru na tych nieszczesnych 18 metrach lotu, prawda?

 

Kolejna i chyba nawet wieksza zagadka jest wedlug mnie jednak to pierwsze przyspieszenie – zaraz za brzoza. Jeden ksiadz na salonie mowil nam, ze to dlatego, ze sie samolot do gory nogami odwrocil. No ale Panie Premierze Kochany – jak on sie mogl odwrocic do gory nogami w ¼ sekundy? Bo wtedy – wie Pan – on zrobil tylko 17 metrow najwyzej – to nawet jeszcze skrzydla dobrze nie zgubil ani nawet jeszcze brzoza na ziemie nie spadla a juz sie ksiedzu beczki snia!

 

Ja nie wiem komu wierzyc Panie Premierze, mowia, ze ten raport Jurka jest strasznie dlugi i on ma 328 stron. To dwa razy tyle co raport MAK – ja sie boje, ze ja nie bede potrafil w takim gaszczu pisma znalesc odpowiedzi na moje pytania i ja prosze bardzo o pomoc.

 

Pan natomiast wiecej moze – co wszyscy wiedza, wiec dlatego chcialem osobiscie i od razu wszystkim napisac, bo moze sie znajdzie dobra dusza i pismo przekaze do rak wlasnych?

 

Ale to nie koniec watpliwosci – bo zupelnie przypadkiem otwarlem przepisy FAA gdzie mowia, ze jak samolot leci z opuszczonymi klapami – to jest mniej odporny na negatywne przeciazenia.

I wie Pan Panie kochany, ze oni tam mowia, ze taki samolot to nie powinien przyspieszac w dol za szybko – bo sie moze rozleciec. Moze nie tak doslownie to bylo – ale ja nie jestem takim fahofcem jak Pan Jerzy, wiec interpretuje jak umiem i jak FAA mowi, ze wymogiem dopuszczalnosci do eksploatacji jest -0.0g przy wysunietych klapach – to jak to inaczej interpretowac?

 

Acha i zapomnialbym – jest jeszcze jedna zagadka – ale prosze nie uciekac Panie Kochany, Slonce Peru - ja jeszcze tylko minutke i lece – bo to przyspieszenie to moglo byc duzo wieksze, wie Pan?

 

Bo to jest tak, ze ten czujnk przyspieszenia to on byl probkowany 8 razy na sekunde. I to jest tak, ze jak samolot przyspieszyl w ¼ sekundy – to nie jestem pewien, czy ta probka to ona byla akurat wtedy – kiedy to przyspieszenie bylo najwieksze? Ja wiem, ze to jest skomplikowane – sam kiedys uczylem sie historii i nie lubialem takich technicznych rzeczy – ale wlasnie dlatego licze na wyrozumialosc i ze Pan mi naprawde pomoze to zrozumiec, a moze nawet jakiegos eksperta Pan przysle.

 

No wiec – jesli ta probka nie trafila w szczyt – to ile on wynosil naprawde?

 

Acha i jeszcze jedna sprawa – juz ostatnia dzisiaj obiecuje – bo wie Pan w tych czujnikach MP95 – (bo on sie tak nazywa ten czujnik) to tam jest podobno olej majacy tlumic drgania. Wie Pan – inzynieria radziecka zaprojektowala to solidnie – aby nie daj Boze ten tloczek nie przesuwal sie za szybko w srodku. Wiec jak w ten samolot przypi... o przepraszam bardzo – jak rejestrator systemu MSRP64 zarejestrowal to przyspieszenie – to ten czujnik zareagowal z opoznieniem, bo nie byl zaprojektowany na takie przypi... o przepraszam bardzo – na takie szybkie impulsy.

 

I ja mysle, ze ten czujnik nie zarejestrowal tej sily w calosci – dlatego ja bardzo Pana Panie Premierze prosze – aby te sprawe zbadac – nadac jej tok, wyjasnic i tak dalej – tak dokladnie jak sie tylko da. Wie Pan, tak jak pan profesor Binieda komputerowo przetestowal. Najlepiej to od razu panu prokuratorowi Parulskiemu dac do wyjasnienia, on ma duze doswiadczenie zawodowe - bo przeciez jakzeby inaczej dostal taki awans?

 

Bo te czujniki to – ja mysle – ze jakby potraktowac takim jednorazowym badaniem o czasie 240 milisekund – to moga pokazac, ze nadazaja tylko na 50% sygnalu.

 

A wtedy na wykresie – zamiast 0.25 g – to mogloby powstac na przyklad -1.25g bezwzglednie. Albo na przyklad -2.5g. I co wtedy Panie Premierze sie stanie? Czy TU154 to wytrzyma? Bo ja nie mysle. No wtedy to bylaby zgroza, ja nawet nie chce myslec co mogloby sie wtedy stac, to mogla byc z tego nawet i katastrofa – dlatego to trzeba zbadac koniecznie – aby wiecej takie rzeczy sie w specpulku nie zdarzaly. Acha, zapomnialem ze Pan kazal specpulkowi isc w diably. Ale to nic nie szkodzi – to bedzie jakis inny specpulk to im sie wiedza przyda.

 Czy widzi Pan Panie Premierze - jakie my – Wyborcy mamy teraz problemy? Myslimy o tych sprawach i myslimy, a tu znikad pomocy nie ma.

 To trzeba naprawde koniecznie wyjasnic – prosze Pana – bo co moglo innego jak nie brzoza przypie... przepraszam – mnie chodzi o to, ze zadzialala sila od gory na samolot – najpierw 31 ton (jak juz pisalem tu:

http://aurelius.salon24.pl/339291,wykresy-mak-wybuch-tu154

a potem na poprawke 88 ton pol sekundy pozniej.

 

To moze dlatego te czesci takie porozrzucane wszedzie naokolo - az z satelity widac dokladnie – bo Pan Michalkiewicz mowil, ze ma zdjecia – wie Pan Panie Premierze – te zdjecia, co wam zginely.

To jak bedzie potrzeba liczyc te czesci albo co – to prosze do Pana Michalkiewicza sie zapytac.

Dalbym Panu telefon, ale wtedy wszyscy zobacza, a nie pytalem Pana Michalkiewicza czy moge – ale Pan Arabski na pewno Panu Premierowi znajdzie jak bedzie trzeba – on jest dobry w tych sprawach – zaraz zalatwi wszystko jak trzeba. Szkoda, ze tacy ludzie sie marnuja. Czy nie myslal Pan Panie Premierze zeby Arabski te katastrofe wyjasnial w komisji? Dac mu awans!

 

 Bardzo Uprzejmie Prosze Pana Premiera o odpowiedz w miare szybko, bo wybory juz tuz-tuz, za moment moze byc juz nowa koalicja i kto wtedy odpowie na te moje pytania?

I prosze bardzo pana Premiera aby pomyslec o tych czujnikach – zeby nie bylo, ze nieznani sprawcy je zabrali, albo co. Zwlaszcza te nowe z magazynu w rozformowywanym specpulku. To by bylo dopiero!

 

To dziekuje bardzo za uwage i czekam na expose.

aurelius
O mnie aurelius

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka