Publikacje Gazety Polskiej Publikacje Gazety Polskiej
1479
BLOG

Tusk znów uległ Rosjanom

Publikacje Gazety Polskiej Publikacje Gazety Polskiej Polityka Obserwuj notkę 2

Premier polskiego rządu nie chce bronić Polski przed kłamstwami rosyjskich śledczych. – Tak długo jak będę premierem, będę pilnował, żeby relacje polsko-rosyjskie były równorzędne i równoległe – mówi. Sprawa dotyczy rzekomej ekspertyzy, która miała wykazać, że w Tu-154M nie doszło do wybuchu.

Jak już informowaliśmy, po publikacjach „Gazety Polskiej” i „Codziennej” na temat obecności trotylu  m.in. na wraku Tu-154M Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej natychmiast zareagował. Ogłosił, że przeprowadzona wspólnie przez specjalistów z Rosji i Polski nowa ekspertyza szczątków rządowego tupolewa, który rozbił się 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem, nie wykazała śladów wybuchu. Rosjanie w komunikacie podali nieprawdę – polscy biegli nie uczestniczyli na terenie Rosji w żadnych badaniach (a tym bardziej laboratoryjnych) wykonywanych pod kątem wykrycia materiałów wybuchowych. Przyznali to prokuratorzy Naczelnej Prokuratury Wojskowej w oficjalnym komunikacie oraz podczas specjalnie zwołanej konferencji przed polską ambasadą w Moskwie.

Premier Donald Tusk nie zamierza jednak interweniować w tej sprawie, a Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych, w ogóle nie odpowiedział na nasze pytania. Tymczasem po lekturze piątkowych tytułów rosyjskiej prasy można by sądzić, że w ogóle zakończono śledztwo w sprawie smoleńskiej katastrofy (a nie tylko wspólne działania prokuratorów obu krajów). Dopiero zagłębienie się w tekst krótkich notek przynosi rozwiązanie.

„Federacja Rosyjska i Polska zakończyły wspólne śledztwo w sprawie katastrofy samolotu prezydenta Lecha Kaczyńskiego” – stwierdza krótko rządowa „Rossijskaja Gazieta”. „Moskowskij Komsomolec”, „Kommiersant”, „RG” i „Wiedomosti” cytują komunikat Komitetu lub wypowiedzi jego pracowników, pisząc, że podczas „wspólnego śledztwa” na fragmentach samolotu nie znaleziono jakichkolwiek śladów wybuchu. Nikt nawet nie zauważył dementi polskiej prokuratury wojskowej, która twierdzi, że w ogóle nie prowadzono badań w kierunku stwierdzenia, czy był wybuch. Jedynie „Wiedomosti” przypominają, że dziennik „Rzeczpospolita” pisał o „odkryciu śladów trotylu i nitrogliceryny” na szczątkach samolotu. „Tego samego dnia redakcja zdementowała tę informację i przeprosiła czytelników. Redaktor naczelny ustąpił ze stanowiska” – dodaje największa rosyjska gazeta biznesowa. W przeciwieństwie do skąpych informacji w mediach papierowych, w internecie aż roi się od doniesień w wielu językach o „braku śladów wybuchu” i „zakończeniu wspólnego śledztwa”. Wszystkie one pochodzą jednak z rosyjskiej machiny propagandowej, w której skład wchodzą agencja RIA Nowosti, radio Gołos Rossiji i anglojęzyczna telewizja Russia Today oraz ich wielojęzyczne portale internetowe (sam „Gołos” ma 34 wersje językowe, w tym np. arabską, mongolską czy wietnamską). A szefowa RT Margarita Simonjan właśnie w czwartek (choć bez związku ze smoleńskim śledztwem) powiedziała, że „nie ukrywa, iż na antenie nie promuje obiektywnych informacji”.

Do oświadczenia rosyjskiego Komitetu Śledczego i zachowania premiera Donalda Tuska odniósł się prezes PiS u Jarosław Kaczyński. – Mamy do czynienia z radykalną asymetrią. Polskie władze uznały, że żadne prawo międzynarodowe, żadne regulacje nie zobowiązują. Ta wyróżniona pozycja Rosji, to mówiąc delikatnie bardzo daleko posunięty serwilizm – powiedział Kaczyński.

Mówił też o działaniach śledczych z Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie zajmujących się katastrofą smoleńską. – Nie jestem zadowolony z tego, że polska prokuratura realizuje wnioski strony rosyjskiej, mimo że są sprzeczne z prawem, takie jak dane o przodkach pilotów. Nie ma podstaw, aby to robić. Jednocześnie prokuratura pokornie czeka na informacje ze strony rosyjskiej, a w szczególności na wrak. Zdaniem badającego katastrofę smoleńską posła Antoniego Macierewicza premier zachowuje się dokładnie tak jak przewodniczący Jerzy Miller po publikacji raportu MAK u. – Ucieka od obrony dobrego imienia Polski i pozwala, żeby kłamstwa na temat katastrofy obiegły świat – komentuje poseł Macierewicz.

Katarzyna Pawlak, Andrzej Łomanowski/GPC

JESTEŚMY LUDŹMI IV RP Budowniczowie III RP HOŁD RUSKI 9 maja 1794 powieszeni zostali publicznie w Warszawie przywódcy Targowicy skazani na karę śmierci przez sąd kryminalny: biskup inflancki Józef Kossakowski, hetman wielki koronny Piotr Ożarowski, marszałek Rady Nieustającej Józef Ankwicz, hetman polny litewski Józef Zabiełło. Z cyklu: Autorytety moralne. В победе бессмертных идей коммунизма Мы видим грядущее нашей страны. Z cyklu: Cyngle.Сквозь грозы сияло нам солнце свободы, И Ленин великий нам путь озарил Wkrótce kolejni. Mamy duży zapas.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka