Publikacje Gazety Polskiej Publikacje Gazety Polskiej
649
BLOG

Ratujmy maluchy przed Tuskiem

Publikacje Gazety Polskiej Publikacje Gazety Polskiej Polityka Obserwuj notkę 0

Spośród wielu szkód spowodowanych w kraju nieudolnymi rządami Platformy Obywatelskiej być może najdotkliwszą ze względu na przyszłe konsekwencje jest degrengolada szkolnictwa. Chaos organizacyjny, ideologizacja programów, obniżenie poziomu nauczania – to tylko niektóre widoczne na pierwszy rzut oka efekty działań ministrów Katarzyny Hall i Krystyny Szumilas.

Ponieważ eksperymenty na systemie edukacji dotykają jednej z najwrażliwszych sfer życia – wychowania i przyszłości dzieci – nic dziwnego, że właśnie w tej dziedzinie mamy w ostatnich latach do czynienia z największą chyba liczbą spontanicznych, oddolnych działań społecznych. Co więcej, często okazują się one skuteczne.

Od głodówki po referendum

Tak było z ubiegłoroczną głodówką protestacyjną przeciwko ograniczaniu nauczania historii w szkołach średnich. Zainicjowana przez krakowskich opozycjonistów z podziemnej Solidarności akcja objęła cały kraj i w rezultacie ministerstwo częściowo przywróciło ten przedmiot do ramowych programów w starszych klasach.

Natomiast obecnie sukcesem zakończyła się kolejna akcja protestacyjna prowadzona od początku roku: zbieranie podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum przeciw kolejnej pseudoreformie – tym razem wprowadzającej obowiązek szkolny dla sześciolatków. Jak wiadomo, od ponad pięciu lat rząd Donalda Tuska z uporem godnym lepszej sprawy próbuje przeforsować obowiązkowe obniżenie wieku szkolnego i zmusić sześciolatki do pójścia do szkoły. Choć sprzeciwia się temu większość rodziców, dyrektorów, nauczycieli i samorządów, choć brak do tego elementarnych warunków materialnych, np. przystosowanych do potrzeb najmłodszych dzieci klas i sprzętów szkolnych, Platforma wciąż oficjalnie nie rezygnuje z pomysłu Katarzyny Hall. Jednocześnie warto jednak zauważyć, że premier już raz ugiął się pod społeczną presją i wyraził zgodę na przesunięcie terminu wejścia w życie reformy.

„Reformowanie” maluchów

Przypomnijmy, że pierwotnie przepisy dotyczące obniżenia wieku szkolnego miały obowiązywać już od 1 września ubiegłego roku. Jednak ujawniony podczas kampanii wyborczej w 2011 r. ostry opór społeczny doprowadził do tego, że rząd w trybie pilnym znowelizował ustawę i przesunął obowiązek szkolny dla sześciolatków na rok 2014.

To rozwiązanie okazuje się jednak także już nieaktualne. Obecnie rząd przygotował kolejną nowelizację ustawy, która przesuwa wejście w życie obowiązku szkolnego dla sześciolatków o kolejny rok. Projekt dzieli dzieci urodzone w 2008 r. na dwie części. W efekcie od września 2014 r. obowiązek szkolny miałby objąć dzieci 6-letnie, ale urodzone tylko w pierwszej połowie 2008 r. Co więcej, już za rok rodzice dzieci pięcioletnich mieliby otrzymać również możliwość zapisywania ich do szkół. Oznaczałoby to, że przez dwa lata maluchy uczęszczałyby do klas z potrójnym rocznikiem: pięcio-, sześcio- i siedmiolatków!

Trudno sobie wyobrazić, że ministerstwo europejskiego państwa może doprowadzić do podobnego chaosu, a jednak takie właśnie byłyby konsekwencje realizacji rządowych planów, gdyby zostały wprowadzone w życie. Na szczęście nie wydaje się to możliwe. Propozycja ta pogłębiła bowiem niezadowolenie wśród już wcześniej wzburzonych rodziców i spowodowała nasilenie protestów. Ponadto zwracają oni uwagę, że jest ona ewidentnie niezgodna z konstytucją. Podzielenie jednego rocznika dzieci na dwie części o ustawowo różnych uprawnieniach godzi bowiem w elementarną, konstytucyjną zasadę równości.

Skąd bierze się aż tak daleko idący upór rządu we wprowadzaniu niepopularnej, nieuzasadnionej merytorycznie i nieprzygotowanej organizacyjnie reformy? Wydaje się, że oprócz motywów ideologicznych – chęci jak najwcześniejszego odebrania dzieci rodzicom przez państwo – jedyną racją są interesy środowiskowe. Za rządową reformą opowiada się bowiem oficjalnie tylko Związek Nauczycielstwa Polskiego. Przy obecnym niżu demograficznym umieszczenie dodatkowego rocznika w szkołach oznacza po prostu tysiące nowych etatów dla nauczycieli.

Polscy „Oburzeni”

Kolejne ustępstwa rządu Donalda Tuska w sprawie sześciolatków były rezultatem zorganizowanej presji społecznej. Akcja „Ratuj maluchy” rozpoczęła się już pięć lat temu, gdy tylko minister Hall zapowiedziała obniżenie wieku szkolnego. Organizatorem większości działań jest Fundacja Rzecznik Praw Rodziców, której spiritus movens jest młode małżeństwo z piątką dzieci – Karolina i Tomasz Elbanowscy. Celem akcji od początku było całkowite odwołanie reformy, a w miarę upływu czasu program poszerzył się m.in. o kwestie powstrzymania likwidacji szkół, przywrócenia pełnego kursu historii w liceum i powrotu do systemu ośmioklasowej szkoły podstawowej.

Takie właśnie pytania ma zawierać referendum „Ratuj maluchy i starsze dzieci też”, za którym udało się już zebrać około 700 tys. podpisów, podczas gdy do rozpatrzenia wniosku o referendum przez Sejm wystarczy pół miliona.

Akcja zbierania podpisów pod obywatelskim wnioskiem o referendum zjednoczyła całą Polskę. Tak potężnej reakcji społecznej Platforma chyba się nie spodziewała. Czy Donald Tusk zdecyduje się na jej zlekceważenie? Wydaje się, że przy obecnych słabnących notowaniach PO raczej nie będzie mógł sobie na to pozwolić i zgodzi się na referendum. A jego wynik może być druzgocący – dla obecnego dysfunkcjonalnego systemu edukacyjnego i… dla rządu.

Artur Dmochowski

JESTEŚMY LUDŹMI IV RP Budowniczowie III RP HOŁD RUSKI 9 maja 1794 powieszeni zostali publicznie w Warszawie przywódcy Targowicy skazani na karę śmierci przez sąd kryminalny: biskup inflancki Józef Kossakowski, hetman wielki koronny Piotr Ożarowski, marszałek Rady Nieustającej Józef Ankwicz, hetman polny litewski Józef Zabiełło. Z cyklu: Autorytety moralne. В победе бессмертных идей коммунизма Мы видим грядущее нашей страны. Z cyklu: Cyngle.Сквозь грозы сияло нам солнце свободы, И Ленин великий нам путь озарил Wkrótce kolejni. Mamy duży zapas.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka