Amerykańscy żołnierze zostaną w Polsce? Trump: „Będę o tym myślał później”

Spotkanie Trump–Putin

Już jutro, 15 sierpnia 2025 r., prezydent USA Donald Trump spotka się z Władimirem Putinem na Alasce. To pierwsze tak ważne, bezpośrednie spotkanie obu przywódców od czasu powrotu Trumpa do Białego Domu i pierwsze ważne spotkanie Putina. Tematy? Oficjalnie: bezpieczeństwo globalne, Ukraina, broń jądrowa i relacje gospodarcze.

Zobacz takżeCzy Polacy boją się wojny?

Nieoficjalnie mówi się, że celem Trumpa może być próba doprowadzenia do zamrożenia wojny w Ukrainie, a może nawet do jakiejś formy porozumienia pokojowego.

„Nie przedstawiono mi takiej propozycji”

Na dzień przed wylotem, Trump został zapytany przez dziennikarkę o to, czy zgodziłby się na redukcję sił NATO w Europie, w tym w Polsce, jeśli Rosja zaoferowałaby zawarcie układu pokojowego.

Odpowiedź była krótka i wymijająca:

– Nie przedstawiono mi takiej propozycji. Będę o tym myślał później – powiedział prezydent USA w Gabinecie Owalnym.

Trump dodał również, że gdyby nie był prezydentem, Putin „zająłby całą Ukrainę” – sugerując, że jego administracja skutecznie powstrzymuje rosyjską agresję.

Ilu amerykańskich żołnierzy stacjonuje dziś w Polsce?

Obecność wojskowa USA w Polsce to jeden z kluczowych filarów bezpieczeństwa naszego regionu. Jak wygląda to obecnie?

• W Polsce stacjonuje około 10 000 żołnierzy amerykańskich.
• To siły głównie rotacyjne, ale o trwałym charakterze obecności – z własną infrastrukturą, bazami i zapleczem logistycznym.
• Wojsko USA jest obecne m.in. w Drawsku Pomorskim, Żaganiu, Powidzu, Poznaniu, a także w nowej bazie koło Torunia.
• W 2023 roku powstało w Polsce stałe dowództwo V Korpusu Sił Lądowych USA – jedyne takie w Europie.
• Polskie władze – w tym prezydent Andrzej Duda – wielokrotnie zapewniały, że Waszyngton nie planuje wycofywania sił z naszego kraju. W marcu 2025 Duda mówił wręcz o możliwym zwiększeniu liczby żołnierzy w Polsce. Powróciła też idea „Fortu Trump”.
  
  

  Zobacz takżeZwolnienia masowe nie ustają. Jest gorzej niż w pandemii
  
  

Czy może się coś zmienić?

Choć na razie nie ma żadnych konkretów dotyczących redukcji wojsk USA w Polsce, słowa Trumpa zostawiają pole do interpretacji. Gdy mówi, że „będzie o tym myślał później”, można to odczytywać jako sygnał gotowości do potencjalnych negocjacji z Putinem – być może nawet takich, w których stawką byłaby wymiana: zakończenie wojny w Ukrainie w zamian za ograniczenie wpływów NATO w Europie Środkowo-Wschodniej. Z drugiej strony, równie prawdopodobne jest, że prezydent USA celowo unika jasnych deklaracji, czekając najpierw na to, co dokładnie zaproponuje Moskwa podczas rozmów na Alasce.

Eksperci ds. bezpieczeństwa zwracają uwagę, że Putin może chcieć ograniczenia obecności NATO na wschodniej flance, jako warunku do rozmów o rozejmie w Ukrainie. To byłby niebezpieczny precedens – zwłaszcza dla Polski, państw bałtyckich i całego regionu.

Trump: musi dojść do spotkania Putin-Zelenski

Donald Trump zapowiedział również, że jednym z jego priorytetów będzie doprowadzenie do bezpośredniego spotkania Władimira Putina z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Jego zdaniem tylko rozmowy na najwyższym szczeblu mogą otworzyć drogę do zakończenia wojny. – To się musi wydarzyć. Bez tego nie będzie żadnego pokoju – powiedział Trump dziennikarzom.

Według prezydenta USA, wszelkie porozumienia bez udziału ukraińskiego przywódcy nie mają szans na trwałość. Trump nie ujawnił, czy będzie rozmawiał z Putinem o konkretnych warunkach przyszłego spotkania, ale jasno dał do zrozumienia, że widzi siebie jako mediatora i polityka, który „jako jedyny” może doprowadzić do przełomu w konflikcie rosyjsko-ukraińskim.

Podsumowanie: co wiemy?

• Nie ma obecnie żadnej decyzji o wycofaniu wojsk USA z Polski.
• Trump nie otrzymał oficjalnej propozycji ich redukcji w zamian za pokój z Rosją.
• W Polsce stacjonuje około 10 tys. żołnierzy USA, a ich obecność uznawana jest za fundament NATO-wskiego bezpieczeństwa regionu.
• Spotkanie Trump–Putin na Alasce może być początkiem poważnych negocjacji – również takich, które dotkną Polski.