Wyobraźmy sobie, że w programie kulturalnym w telewizji i to takim w którym uczestniczy kilkanaście osób ktoś wypowiedziałby zdania :
-
W naszym teokratycznym kraju ….
-
Na szczęście nasz teokratyczny kraj ….
-
dobrze, że nasi ateiści są słabo zaangażowani, a ich poglądy powierzchowne, gdyż dzięki temu nie ma aktów agresji.
Po prostu nie wierzę aby nikt na którekolwiek zdanie z powyższych nie zareagował :
Oglądałem niedawno program „Hala odlotów” na TVP Kultura (na marginesie dodam, że uważam ten program za znacznie powyżej średniej serwowanej w telewizji jeśli chodzi o poziom) dot. Ateizmu w naszym kraju
http://www.tvp.pl/kultura/propozycje/hala-odlotow-ateisci/14728652
i usłyszałem zdania (cytaty z pamięci)
-
w naszym świeckim kraju ...
-
dobrze, że polska religijność jest powierzchowna gdyż nie pojawiają się akty agresji …
Zaniemówiłem. Pomijam sam przebieg wymiany zdań i wnioski z programu. Po prostu dla zwykłej uczciwości wypadało sprostować stwierdzenie, że Polska jest świeckim krajem – gdyż nim nie jest. Świeckim krajem jest Francja (chyba Słowenia też), to wynika wprost z prawa tego kraju. A Polska? Nasz świeckość wynika z czego? Zaglądam do konstytucji. Szperam po necie i co trafiam jedynie na coś w stylu
krzysztofmroz.blog.onet.pl/2010/08/13/konstytucja-rp-a-swieckosc-panstwa-czyli-rzecz-o-imprezie-10-08-2010-na-pl-konstytucji-w-warszawie/
Jeśli zaś chodzi o opinię - religijność nie jest powierzchowna to oznacza to akty agresji względem myślących inaczej? Tak?! Taki światopogląd wynika z?
Zaś uczestnicy programu kiwają jedynie głowami zgadzając się lub milczą.
O co tutaj chodzi? O Stworzenie rzeczywistości wbrew faktom? O budowanie stanu oblężonej twierdzy przed religią w umysłach odbiorcy?
Ja innego wytłumaczenia nie znajduję. Dodam, że program o jakim mówię jest w moim odczuciu na całkiem wysokim poziomie. Tego typu sytuacje widziałem/słyszałem wielokrotnie w innych programach oglądanych od przypadku, niemniej niczego innego się tam nie spodziewałem.