To rząd powinien bać się obywateli a nie obywatele rządu- Guy Fawkes.Ta stara, dobra zasada od dawna nie ma już zastosowania. Kolejne rządy zaskakująco dobrze- pomimo deklaratywnego antykomunizmu opanowały świetnie taktykę salami i po kawałku odcinają nam kolejne sfery życia nie opanowane dotąd przez urzędników.
Kolejnym takim przykładem jest wprowadzenie reformy edukacji zakładającej ,że już sześciolatki będą przymusowo indoktrynowane w szkołach. Piękny przykład na ewolucję socjalliberałów od czasów J.S. Milla. Biedak musi przewracać się w grobie gdy widzi co z jego altruistyczną wolnością do dzieje się pod koniec XX wieku(wiek XVIII skończył się w 1789 roku, wiek XIX w 1914). Wolność do przymusowej edukacji. Piękny oksymoron, co? John, jesteś świetnym przykładem na to ,że fundamenty piekła dobrymi chęciami są wybrukowane.
Rodzice nie mają odwagi, tradycje oporu wobec państwa w Polsce zanikają. 20 lat wystarczyło ,żeby Polacy uwierzyli w to ,że państwo ,które opodatkowało ich w 70% to naprawdę ich kraj. Nie będzie oporu, nie będzie wolności, nie będzie niczego.
Pełne zanurzenie.