Jerzy krążył po mieście od wielu godzin, załatwiając szereg spraw. Od godziny czuł jednak nieprzemożną potrzebę załatwienia tej jakże podstawowej potrzeby; przymus stawał się coraz silniejszy. Wreszcie - jest! Piękny, nowoczesny, przeszklony, mieniący się feerią barw SALON WC!
Truchcikiem dopadł drzwi - nie otwierały się. Eh, te stare nawyki... Przy drzwiach błyszczała zachęcająco dotykowa konsola. Drżącymi rękami Jerzy odnalazł okulary.
"Witamy w naszym SALONIE!"
- wybierz język - Jerzy wybrał spośród 27 języków
- wybierz usługę: gabinet relaksacyjny, przewijalnia dla niemowląt, sprzedaż środków antykoncepcyjnych, pokaz nowych mydeł antybakteryjnych, prysznic zwykły, jacuzzi, ... toaleta opcja standard, toaleta opcja LUX. Spośród 60 usług Jerzy wybrał gorączkowo "toaleta standard".
- wybierz opcję zamykania kabiny: zamykana fotokomórką, z zamkiem tradycyjnym, ...
- wybierz opcję wystrój: z wieszakiem, bez wieszaka, ...
- wybierz opcję spłuczka: przycisk w górnopłuku, fotokomórka, przycisk podłogowy, przycisk ścienny ...
- wybierz opcję papier: papier standard, papier o podwyższonej trwałości, papier kolorowy, papier z nadrukami ...
Pojawiła się reklama, zasłaniająca cały monitor. Zdenerwowany Jerzy, chcąc ją wyłączyć, kliknął coś nie tak... Powrócił do początku. "Witamy w naszym SALONIE !"
Szybko powtórzył procedurę, bardzo uważając na wyskakujące reklamy. Doszedł do ostatniej, 27 opcji - "płatność". Wybierz opcję: kartą kredytową - przyjmujemy karty ...., kartą płatniczą - przyjmujemy karty ..., gotówką. Wybrał "gotówką".
"Przyjmujemy tylko monety o nominałach 5 i 10 zł oraz banknoty. Automat nie wydaje reszty. Automat do rozmieniania pieniędzy znajduje się po drugiej stronie budynku".
Klnąc i potykając się Jerzy pognał na drugą stronę. Zaczął rozglądać się za jakąś bramą, czy choćby krzakami. Zaczepił go starszy, ubogo ubrany człowiek.
- Szanowny Pan do toalety życzy? Tam postawiłem toi-toi`kę.
Wcisnął Jerzemu do ręki kluczyk i kawałek papieru.
- Szanowny Pan 2 zł uiści, jak skorzysta.
Jerzy popędził, uśmiechnąwszy się z wdzięcznością do starszego pana. Po wyjściu z toi-toi`ki wcisnął mu do ręki 5 zł.
- Mietek jestem! - oznajmił starszy pan - miał Pan dziś szczęście! Gonią mnie tu różni, policją grożą, bo to wie Pan - szara strefa... no i konkurencja. Raz przy tym, raz przy innym Salonie się instaluję. Klientów dużo - ho, ho! Na szczęście policjanci zawsze do mnie wpadają, to interes się kręci...
- Panie Mietku! Z nieba mi Pan spadł! Gdyby nie Pan, to już sam nie wiem, co by było! Chciałem roz... ić ten Salon!
- A dziękuje, dziękuję... klienci zawsze wdzięczni, a miło dobre słowo usłyszeć. A ten SALON WC to polecam - w wolnej chwili. Np. te nowe mydła bezbakteryjne - świetny pokaz! Sam takie chyba kupię do toi-toi`ki. Trzeba iść z postępem!
Lubię ludzi - wierzących, ateistów, prawicę, lewicę i centrum, Niemców, Rosjan i Żydów.Nie lubię, gdy ludzie gardzą ludźmi. Marzy mi się tygodnik "Polityka inaczej".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości