Beret w akcji Beret w akcji
1306
BLOG

Wspomnienia z Powstania Warszawskiego - Część 74

Beret w akcji Beret w akcji Rozmaitości Obserwuj notkę 16

Eugeniusz Boratowski "Kiemlicz" bat. "Bełt" kompania "Skiba"plut. "Wysockiego"

Budowa barykady przez Aleje Jerozolimskie - cd.

W tych dniach, to jest 6 -8 sierpnia, zwarta zabudowa Alej była już wypalona, z wyjątkiem kilku budynków związanych bezpośrednio z obroną Barykady oraz Aleje 18 do 26 po stronie północnej i Aleje 17 do 23 po stronie południowej.

Do budowy barykady przystąpiono 7 sierpnia. Wykonanie prac po stronie południowej powierzono plutonowi saperów batalionu "Bełt", dowodzonemu przez porucznika inż. "Bylińskiego". W skład plutonu wchodziło dziewięciu zgranych kolegów: por. "Manowski", por.inż. "Andrzej", "Zych", "Żorż", "Dostoja", "Janczewski", "Wiewiórka", "Suwak", "Powolny".

"Dostoja", jeden z budowniczych Barykady, tak opisuje tamte działania:

"... Zadaniem naszym było, bez względu na przeszkody, osłonić przejście przez Aleje z nr 17 do nr 22.

Początkowo układaliśmy przez szerokość jezdni worki z piaskiem. Była to praca syzyfowa i ogromnie niebezpieczna, gdyż bez przerwy byliśmy pod ostrzałem ckm z BGK i z rogu Marszałkowskiej, a czołgi, które stały w tychże punktach, ostrzeliwały Barykadę i niszczyły naszą pracę. Wobec tego zaczęliśmy przekopywać jezdnię. Pracowaliśmy po 14-16 godzin na dobę, zmieniając się co dziesięć minut w przekopie z uwagi na ogromne napięcie nerwowe i morderczy wysiłek fizyczny.

Przeszkodami w wykonaniu przekopu były: sklepienie tunelu linii kolejowej, które było około pół metra pod powierzchnią jezdni, oraz tory tramwajowe.

Najniebezpieczniejszą pracą było przebicie podłoża pod torami tramwajowymi w celu założenia ładunków wybuchowych. Aby to przebicie wykonać trzeba było leżeć na poziomie jezdni i manipulować kilofem i mlotem, pod ustawicznym ostrzałem.

Z naszej strony, tj. od numeru 17, przekop był nie głębszy niż na 1m. Pogłębiały go worki z piaskiem. Natomiast od strony północnej przejście wykonano w postaci tunelu pod jezdnią, gdyż tam nie przeszkadzało sklepienie tunelu kolejowego.

Za wykonanie przejścia po naszej stronie por. "Byliński" odznaczony został Krzyżem Walecznych, a por. "Andrzej" Krzyżem Zasługi. Dziewięciu ludzi nie mogło wykonać tak wielkiego zadania. Toteż na apel por. "Bylińskiego" zgłosiło się wielu ochotników cywilnych, przede wszystkim rzemieślników. Barykada - tunel, to w równym stopniu i ich zasługa.

Ofiarnie w pracach uczestniczył Henryk Zawadzki, komendant OPL w Alejach 17.

W budowie Barykady pomagali także wszyscy wolni od służby żołnierze "Bełta", jak również oddziałów łączności.

Po stronie północnej Alej do 7 sierpnia stałym wzmacniaczem ścian osłonowych zajmowała się siedmioosobowa drużyna saperska utworzona w bat. "Kiliński" przez ppor. "Antka", 7 sierpnia powstał pluton saperów. Dowództwo plutonu powierzono por. "Piotrowi". Przed plutonem postawiono zadanie budowy Barykady po stronie północnej Alej.

Barykada powstała dzięki zbiorowemu wysiłkowi. Łączniczki, żołnierze i ludność cywilna mogli stosunkowo bezpiecznie przedostawać się z jednej strony ulicy na drugą.*

Służbę osłonową Barykady pełniły kolejno plutony wszystkich trzech kompanii batalionu "Bełt": "Skiby", "Budzisza" i "Wilka".

Niemcy oczywiście nie zrezygnowali ze zniszczenia barykady. Nie mogąc szkodzić strzałami na wprost, zastosowali granatniki i goliaty. Niestety dla siebie - bez powodzenia.

Polączenie komunikacyjne między obu częściami Śródmieścia zostało utrwalone.

Ruch odzdiałów niemieckich Alejami został zamknięty. Jak dowiodły tego dalsze wydarzenia, Niemcy nieustannie, przy użyciu wszystkich dostępnych środków, starali się odzyskać Aleje. Powstańcy jednak do końca nie ustąpili.

 

Lubię ludzi - wierzących, ateistów, prawicę, lewicę i centrum, Niemców, Rosjan i Żydów.Nie lubię, gdy ludzie gardzą ludźmi. Marzy mi się tygodnik "Polityka inaczej".

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Rozmaitości