Gdy patrzymy hen za siebie
W tamte lata co minęły
Gdy myślimy, co przegrane,
A co diabli wzięli
Co niestety z własnej woli
A co przeciw sobie
Wyliczymy co możemy
Ale zawsze powtórzymy, że najbardziej nam żal
Kolesiowych jarmarków, Sejmowych frymarków,
Wyćwiczonych uników, europejskich saloników,
Cudów obiecywanych, miliardów przehulanych,
Rycha, Mira - co braty, i z kasyn intraty
Tyle spraw mamy za sobą
Coraz bliżej jesień płowa
Już tak wiele przeszło obok,
Że już czas żałować
Małym rzeczom zostajemy
W pamiętaniu wierni
Zamiast serca mamy chyba
Sondażowy miernik, bo najbardziej nam żal
Od biznesu podarków, Nowaka zegarków
Z czekolady Orlików, szemranych biznesików,
Obietnic rzucanych, posadek rozdawanych,
Grzegorza Laty, i na Florydzie chaty.
AAAAAAAAAAAAAA.....A!!!
Lubię ludzi - wierzących, ateistów, prawicę, lewicę i centrum, Niemców, Rosjan i Żydów.Nie lubię, gdy ludzie gardzą ludźmi. Marzy mi się tygodnik "Polityka inaczej".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka