Nie lubię komentować bieżączki, wolę tematy ogólniejsze, jak Raport Rokity, lustracja dziennikarzy, czy spór Jeziorańskiego z Tyrmandem. (A swoją drogą, czy mój blog wciąż jest jedynym miejscem w sieci w którym można znaleźć listę osób z Raportu Rokity? Na mój post zareagowała tylko Joanna Lichocka i Paweł Wroński – czekam czy będą tego jakieś efekty).
Niestety sytuacja PiSu zaczyna mi przypominać sytuację SLD z końcówki rządów Millera, a Marek Jurek innego Marka – Borowskiego. Przyczyny takiego oglądu są diametralnie inne – tam galopujaca korupcja, afery i upadek SLD, tu spory ideowe, ambicje polityczne, apodyktyczne charaktery, brak zdrowego rozsądku i politycznego realizmu.
Skutek może być podobny:
- Jurek wychodzi z PiSu jak Borowski z SLD. Jurek pewnie założy klub jak Borowski
- Jurek pewnie będzie popierał rząd (umiarkowanie) jak Borowskli rząd Belki (przez jakiś czs do przyspieszonych prawdopodobnie wyborów).
- Jurek pójdzie sam do wyborów tak jak Borowski.
- Jurek przegra wybory podobnie jak Borowski.
- Jurek będzie musiał godzić się z dzisiejszymi przeciwnikami z PiS jak Borowski z SLD.
- Jurek się zmarginalizuje, chociaż jakąś rolę będzie odgrywał – jak Borowski.
Oczywiście ten scenariusz nie musi się zrealizować. Jurek może pójść na współpracę z LPR (nie wierzę), może przy współudziale Rydzyka próbować zadać cios LPRowi i częściowo PiSowi (bardziej prawdopodobne). Może trwać kotłowanina (wielce prawdopodobne). Może wreszcie za jakiś czas pojednać się z Kaczyńskim (zwłaszcza jeśli Kaczyński wykonałby pojednawcze gesty i posunął się nieco na scenie - średnio prawdopodobne, ale nie wykluczałbym tego).
Dziś najbardziej prawdopodobna jest jednak borowskizacja Jurka.
pozdrawiam
Bernard
Niezośna lekkość wolności słowa rezerwowa: http://www.wolnoscslowa.blogspot.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka