Bernard Bernard
114
BLOG

Bronisława Geremka przypadki rozliczne

Bernard Bernard Polityka Obserwuj notkę 9

19 października 1993

Pięć dni wcześniej odbyło się pierwsze posiedzenie nowego Sejmu w którym większość zdobył SLD i PSL i większość ta szykowała się do rządzenia. Andrzej Micewski (znany działacz katolicki z czasów PRLu, osoba na przemian inwigilowana i współpracująca z SB - TW "Historyk", TW "Michalski" - wcześniej Pax, KiK, doradca prymasa Glempa) został właśnie świeżo upieczonym posłem z list PSLu. Spełnił swoje marzenia z czasów PRLu.

Wieczorem w mieszkaniu Micewskiego zjawia się Aleksander Kwaśniewski. Pół godziny później z bukietem kwiatów dla małżonki przychodzi generał Wojciech Jaruzelski. Rozmowa trwa ok. trzech godzin. Kwaśniewski z Jaruzelskim namawiają Micewskiego do rezygnacji z kandydowania na szefa sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. Komisja ta miała przypaść PSLowi, a Waldemar Pawlak namaścił na tę funkcję Micewskiego właśnie. Nie jest to tylko funkcja tytularna, Komisja SZ np. opiniuje kandydatów na dyplomatów. Jaruzelski uzasadnia oddanie funkcji szefa Komisji Geremkowi koniecznością odprężenia stosunków z UD (po niespodziewanym zwycięstwie wyborczym postkomunistów). Po trzech godzinach Micewski ustępuje, na posiedzeniu komisji głosami m. in. UD i SLD Bronisław Geremek zostaje szefem Komisji SZ. Pawlak jest wściekły.

„Dziennik idącego samotnie". Andrzej Micewski, wydawnictwo „Projekt"

Bernard
O mnie Bernard

Niezośna lekkość wolności słowa rezerwowa: http://www.wolnoscslowa.blogspot.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka