Lista sukcesów międzynarodowych PiS jest długa i prowadzi od jednej wpadki do drugiej. Przedostatnią było obrażenie Norwegów przez Morawieckiego. W efekcie czego Baltic Pipe pozostaje bez zakontraktowanego gazu.
Dziś doszło do kolejnego dyplomatycznego skandalu. Faktyczny władca Turcji, Recep Tayyip Erdogan, w swojej podróży na Ukrainę lądował niestety w Rzeszowie. Jak informuje RMF:
Recepa Tayyipa Erdogana na lotnisku w Rzeszowie powitali drugi w hierarchii wicewojewoda podkarpacki Radosław Wiatr oraz ambasador Turcji w Polsce Cengiz Kamil Firat. Zdjęcie, na którym widać powitanie na lotnisku opublikował na Twitterze m.in. jeden z tureckich dzienników - "Haberturk".
Dlaczego powitanie odbyło się na tak niskim szczeblu? Przedstawiciele Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie przekazali dziennikarzowi RMF FM Rochowi Kowalskiemu, że wszystko przez to, że nieznana była dokładna godzina przylotu tureckiej delegacji, a wojewoda Ewa Leniart miała w tym czasie inne obowiązki.
To już nawet nie jest kompromitacja, to jest sabotaż. W momencie, gdy Turcja jest jednym z głównych graczy, my tracimy okazję do choćby krótkiego spotkania. Armia turecka jest największą armią NATO w Europie i może wiązać siły rosyjskie, które mogły by być przeznaczone do ataku na wschodnie kraje NATO. Turcja negocjowała z sukcesem eksport ukraińskiego zboża przez Morze Czarne.
Niezależnie od skandalu dyplomatycznego, Turcja, jest krajem Bliskiego Wschodu, gdzie gesty mają wielkie znaczenie. Ten gest był wyjątkowo obraźliwy.
Państwo z kartonu!
PS: Każdy cywilny samolot można również obserwować na FlightRadar24.com. Portal jest dość popularny, co było widoczne choćby podczas przelotu N. Pelosi na Tajwan.
