Na stronie głównej notatki o niczym, tj. o nie mającym żadnej realnej władzy PiS i jego podziałach. Równie dobrze autorzy mogli by pisać o UPR JKM jest dużo barwniejszy niż prezes Kaczyński a PiS jest na drodze którą przeszło UPR. Mimo że PiS jest mocno na lewo od UPR skończą prawdopodobnie tak samo.
Zamiast zajmować się nieistotnymi z punktu widzenia Polski problemami może wrócić do realnego świata?
Jak czytamy w Dzienniku Niemcy przed formalnym bankructwem Grecji zamierzają wycisnąć maksymalnie ile się da. Formalnym, bo rzeczywiste już się dokonało i ekonomiści są zgodni, że ogłoszenie bankructwa oraz wyście ze strefy euro to tylko kwestia czasu.
Po ostatnim „wyskoku” Papandreu z groźbą referendum nt. planu ratunkowego dla niemieckich i francuskich banków umoczonych w Grecji, jak widać nieuzgodnioną z Berlinem, Grecja przechodzi na bezpośrednie sterowanie z Niemiec.
We Frankfurcie stworzono specjalne politbiuro (jakoś kurde znajomo brzmi) które będzie podejmować wszystkie decyzje w sprawie Grecji. W skład politbiura wchodzą przedstawiciele rządu Niemiec, Francji i jakieś urzędasy UE. Jakoś nie słychać o polskiej prezydencji …
„Podstawowym zadaniem nowego rządu Grecji będzie wykonanie programu oszczędnościowego przyjętego na szczycie Unii Europejskiej 26 października. Taki cel postawiła przed Atenami grupa frankfurcka: Angela Merkel, Nicolas Sarkozy, Jose Barroso, Mario Draghi, Olli Rehn i Jean-Claude Juncker. Jak pisze Reuters, nowe politbiuro strefy euro na pewien czas uspokoiło sytuację polityczną i rynki. Odsunięto również scenariusz niekontrolowanego bankructwa kraju. „
Wygląda na to, że dla Grecji ostatnią szansą jest przewrót, bankructwo, wyjście ze strefy euro. Wtedy jest szansa, że skończą jak Argentyna czy Islandia. Niestety przewrót, bo jak widać aktualna grecka klasa polityczna jest równie samodzielna jak polska.
Inne tematy w dziale Polityka