W czasach kiedy nie wszyscy bynajmniej znajomi z ogólnie przyjętej sfery chrześcijańskiej ( nie mówiąc już o zakresie krajowym) chcą pamiętać o składaniu sobie nawzajem życzeń na Boże Narodzenie, obecnie można zaobserwować niezwykle ciekawe i bardzo znamienne zjawisko. Operując wybranymi przykładami, można bowiem zauważyć nadsyłanie całego szeregu takich życzeń ze strony przedstawicieli wykształconych środowisk pewnego kraju w praktyce prawie zupełnie islamskiego, tyle że orientacji szyickiej.
Trudno jest tu powiedzieć czy po prostu chodzi tu po prostu o: a) klasę tych ludzi,b) odwieczna tolerancje perską, c) czy też o swoiście pojętą głęboką religijność i (tam nawet dysertacje mają nagłówek odnoszący się do żródła ich wiary), uznającą i szanują-jak widać - wiarę innych. W każdym razie- zjawisko jest znamienne.
poważny i niepoważny, z dystensem i bez, patriota i pseudoeuropejczyk, myślacy z własnej skromnej perspektywy, motto: \"wiele lat analizy dla dnia syntezy\" niestety
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura