Piesek na zdjęciu to bohater dwuodcinkowego reportażu emitowanego w Magazynie Ekspresu Reporterów o imieniu "Iti", nazywany też Paróweczką. Sprawa po dwu odcinkowym reportazu zakończyła sie wyrokiem uniewinniajacym Barbarę H.Bączkowską (w załączeniu do notki). Jednakże w 2011r dokonano na moją szkodę fałszerstwa w trakcie procesu ze Straża Miejską o nieprzyjęty mandat 50 zł za psa, o szarej maści, którego nigdy nie posiadałam. Po dokananym fałszerstwie przez psychiatrę na potrzeby sprawy psa, mimo wyroku uniewinniającego pozostało fałszerstwo dokonane przez psychiatrę. Fałszerstwo dokonane zostało, aby uzyskać powód do poddania mnie sądowym badaniom psychiatrycznym w sprawie psa. Psychiatra D.K., która wówczas dokonała fałszerstwa nadal nie została ukarana prawomocnym wyrokiem za fałszerstwo. Nie został także ukarany prokurator M.M. za pomówienia mojej osoby w 2015r, odnośnie mojego zdrowia i inne, gdy ogłoszono mnie jako kandydatke na posła. Pomóienia są dowodem na to, ze komuś bardzo zagrażałm w kandydowaniu.
Sędzia H.Mincer otrzymała do prowadzenia dwie sprawy, gdzie pokrzywdzoną jest Barbara H.Bączkowska tj.:
- W 2016r. PRYWATNOSKARGOWĄ dotyczacą m.in. oskarżonego prokuratora M.M. (który pomówił pokrzywdzoną w 2015r.w związku z zamiarem kandydowania do Sejmu RP uzywając nick'u) . Sprawę prowadziła w VIII wydziale karnym. Z uwagi na umorzenie tefo aktu kolejny za 3 kata sporzadził prokurator dokładnie o ten sam czyn z art.212kk (jest w sądzie, czeka na wyznaczenie sedziego od września 2019r)
- W 2018r. WNIESIONĄ PRZEZ PROKURATORA, dotyczacą oskarżonej psychiatry D.K. o fałszerstwo dokumentacji w 2011r.. Fałszerstwo nastąpiło w trakcie procesu pokrzywdzonej ze Strażą Miejską o 50 zł nieprzyjętego mandatu. Psychiatra postanowiła wprowadzić sąd w błąd co do zdrowia pokrzywdzonej. Ostatecznie biegły psychiatra stwierdził, ze pokrzywdzona jest zdrowa psychicznie i poczytalna i ostatecznie wydano w sprawie mandatu wyrok uniewinniający. Fałszerdtwo psychiatry pozostało na lata. Dopiero w 2017 r prokuratura skierowała akt oskarżenia wobec psychiatry (załącznik). Sprawę psychiatry otrzymała H.Mincer dopiero po fakcie jak sprawa wróciła z powrotem do Sądu Rejonowego po skutecznej apelacji od zbyt niskiego wyroku wydanego przez innego sędziego. Apelację wniosła tylko pokrzywdzona. Prokuratura apelację na dalszym etapie poparła. Po skutecznej apelacji 13 września 2018r, sędzia H.Mincer zaczęła pracować w wydziale II karnym. Dlaczego zmieniła wydział?
Powszechnie wiadomo, że pokrzywdzony i oskarżony mają określone prawa przed sądem. Sędzia wydała Postanowienie z 28.03.2017r. że pokrzywdzona Barbara jest osobą nieuprawnioną do oskarżania (prokuratora) za czyn prywatnoskargowy ( załączone do notki z objaśnieniem po anominizacji ). Co jest nieprawdą, gdyż ta jest osobą uprawnioną, a wręcz istnieje koniecznośc, aby samemu złożyć akt oskarżenia. Prokurator może zająć się czynami prywatnoskargowymi na podstawie art.60 kpk, ale nie musi. Ważny w całej sprawie jest art.101 § 2 kk, dotyczący przedawnienia przestępstw prywatnoskargowyvch i art.102 kk.
Sędzia wydała też i Zarządzenie z dnia 13.12.2019r.( załączone do notki z objaśnieniem anominizacji), w sprawie oskarżonej psychiatry, że pokrzywdzona jest nieuprawniona zapoznać się z uzasadnieniem wyroku wydanym przez H.Mincer. Uzasadnienie wyroku odnośniej tej samej sprawy - wcześniej bez problemu pokrzywdzona uzyskała. Czyżby sędzia obawiała się apelacji po wyroku, który wydała 9.12.2019r. przez oskarżycielkę posiłkową? Gdyby nie wcześniejsza apelacja pokrzywdzonej to SSR H.Mincer sprawy nie miałaby szansy w ogóle prowadzić.
Informuję, że fałszerstwo nastąpiło w sprawie o nieprzyjęty mandat 50zł w sprawie "Paróweczki". W tej kwestii były zrealizowane dwa odcinki reportażu przez redaktora Andrzeja Tomczaka i zostały wyemitowane w "Magazynie Ekspresu Reporterów"