Dnia 19 stycznia 2020 roku ukazała sie relacja Zenona Nowaka z Sądu Dyscyplinarnego przy Prokuratorze Generalnym. Relacja ta dotyczy posiedzenia z dnia 9 stycznia 2020r w sprawie pociągnięcia do odpowiedzialności karnej prokuratora.
Tutaj relacja z 9 stycznia 2020r. https://www.youtube.com/watch?v=tbOruBncI0I
Na filmie powstał spór o jawność i podstawę prawną zachowania składu orzekającego. Były 3 posiedzenia w sądzie dyscyplinarnym, na które stawiła się także za każdym razem publiczność. Czy sądowi to przeszkadza? Co sąd ma coś do ukrycia przed publicznością?
Zgodnie z ustawą sprawy o pomówienia i znieważenie na wniosek pokrzywdzonego odbywają się jawnie (art.359 pkt 2 kpk). Taki wniosek na pierwszym posiedzeniu w dniu 12.10.2019r złożyła pokrzywdzona i posiedzenie było jawne, była też na nim publiczność. Nie było żadnych wrzasków i krzyków.
Zgodnie z art.135 par 5 Prawo o prokuraturze sąd rozpoznanje wniosek o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prokuratora w 14 dni i dokonuje tego jawnie z uwagi na art.148 Prawo o prokuraturze, w zw. z z art.135 par 14 Prawo o prokuraturze.
W tej sprawie można o 14 dniach tylko pomarzyć. Odbyły sie 3 posiedzenia, z tego pierwsze było jawne, była na nim publiczność. Co się zatem stało, że dwa kolejne odbyły sie niejawnie, mimo jasnego sprzeciwu pokrzywdzonej i publiczności. Spowodowało to złożenie wnioseku o wyłączenie składu orzekającego. Wnisek inny skład tego sądu rozpoznał negatywnie. Nie odniesiono się jednak do jawności.
Zatem pokrzywdzona zaprasza publiczność na kolejne jawne posiedzenie zgodnie z ustawami, w tym Prawo o prokuraturze i Konstytucją RP, które zostało zaplanowane na 11 lutego 2020r na godz. 11-tą.
Czy tym razem Sąd Dyscyplinarny skutecznie doręczy pismo na termin 11 lutego 2020r mecenasowi oskarżonego prokuratora? Czy tym razem sąd stwierdzi, że jawne znaczy jawne? Nie wiadomo.
Czy sąd miał prawo złamać artykuł 359 pkt 2 kpk? Artykuł ten nie dopuszcza odmowy sędziego, co do wniosku pokrzywdzonego. Należy dodać, że na pierwszym posiedzeniu sąd tego artykułu nie złamał i miejmy nadzieję, że na 4 posiedzeniu też nie złamie.
Trzeba jasno powiedzieć, że prokurator, jako funkcjonariusz publiczny, który pomówił jedną osobę, zawiódł wszystkich obywateli. Wszyscy stają się tym samym pokrzywdzeni przez tego prokuratora, to wszyscy jako Naród płacą na jego uposażenie, aby godnie pracował, a nie niszczył ludzi publicznymi dyskredytacjami w internecie, zwłaszcz tych co walczą społecznie z bezprawiem, tak jak pokrzywdzona Barbara.
Załączone zdjęcie to fragment Postanowienia z 17 stycznia 2020r dotyczący odmowy wyłączenia sędziów