Nieoficjalnie, bo za pomocą przestępstwa, prokurator M.M. "wspierał kolegę w kandydowaniu na posła" w 2015r. pozwalając sobie na dyskredytowanie innej osoby. Kolega M.M. posłem został, tak donosi publicznie M.M.. Jak się wydało, że M.M. popełnił przestępstwo to dostał za to jeszcze jako zawieszony prokurator ze Skarbu Państwa 150 tyś zł do kieszeni.
Panie Ministrze, czy decydenci mają lud za durni? Proszę zainteresować się tą sprawą. Piszę o tym od ponad 4 lat!!!! Piszę za darmo jako pokrzywdzona, a ktoś decyzyjny pozwala sobie na to aby Skarb Państwa płacił oskarżonym? Gdyby sprawie nadano odpowiedni bieg to by nie doszło do zubożenia Skarbu Państwa na taką kwotę.
M.M. nie ma jeszcze dyscyplinarki. Kiedy będzie czas na prawdziwą reformę??? Akt oskarżenia leży w sądzie, a oskarżonym się płaci 100 % wypłaty ? (10 tyś zł netto na miesiąc). Ile dostają ci co byli w SB? Chyba mniej. Kim są zatem ci co dostają więcej za nic, a właściwie za przestępstwo?