W 2019r gdańska prokuratura oskarżyła prokuratora z innego miasta o hejt (art.212kk ) w internecie mający miejsce w okresie wyborczym w 2015r. Jak nie trudno się domyśleć hejt miał miejsce pod nick'iem.
Hejt ten miał na celu modyfikowanie list wyborczych oraz pośrednie wpływanie na wyborców. Taki czyn jak podstęp jest opisany w art.248 kk, ale prokuratura tego się nie dopatrzyła. Może sędzia się dopatrzy. Uważam, że Społeczeństwo chyba to widzi i nie chciałoby aby pracowali w prokuraturze "polityczni prokuratorzy" sterujący wyborcami, a w razie wpadki byli karani tylko za pomówienia, a nie według surowszego przepisu. (do 3 lat więzienia). Rozważenia przez sąd wymagają w tym wypadku także przepisy z art. 231 kk i art. 266kk
Oskarżony w związku z powyższą sprawą pozostaje zawieszony od maja 2019r. Obecnie otrzymuje aż 85% wynagrodzenia. Akt oskarżenia od września 2019r. leży w sądzie. Początkowo akt oskarżenia leżał w sądzie w Toruniu. Obecnie leży w sądzie w Grudziądzu. Leży, bo rozprawy z udziałem prokuratora jeszcze nie było.
Tymczasem zawieszony prokurator z budżetu państwa pobrał już ponad ćwierć miliona zł jako wynagrodzenie. Wynagrodzenie, ale za co? Zgodnie z przepisami można było je obniżyć do 50 %, a nie do 85%. Można też było już dawno taką sprawę zakończyć wyrokiem, a nie narażać budżet na takie straty.
Drugi akt oskarżenia (prywatny) o czyn z art.212 kk wobec tego samego prokuratora znajduje się w sądzie we Włocławku i dotyczy tego samego prokuratora.
Fajnie byłoby gdyby dwie sprawy karne dotyczace tego samego oskarżonego znajdowały się w sądzie w tym samym mieście, zwłaszcza, że dotycza tego samego oskarżonego. Co ważne żaden z sądów nie jest też miejscem dokonanego przestępstwa. Sąd Najwyższy jednak nie przychylił się do takiego wniosku pokrzywdzonej, aby obie sprawy karne zostały umieszczone we Włocławku.