STRAJKUJĄ PRACOWNICY PROKURATUR I SĄDÓW
Mam pomysł na rozwiązanie Waszego problemu. Zawalczcie o przejęcie środków na podwyżki Waszych pensji poprzez wyraźne wskazanie, że potencjalni przestępcy tj. zawieszeni prokuratorzy i sędziowie przez całe lata otrzymują po około 10 tys. zł miesięcznie zanim dojdzie do usunięcia ich z zawodu. Te pieniądze są im wypłacane także z Waszych podatków!!! System wysokiego wynagradzania - 85% wypłaty dla zawieszonego w czynnościach przestępcy w todze - jest systemem demotywującym rzetelnie pracujące osoby. To skandal, że budżet Państwa jest tak nieszczelny. Gdyby proces karny lub dyscyplinarka zawieszonego funkcjonariusza publicznego były prowadzone sprawnie i kończyły się w czasie 1-3 miesięcy, to wówczas mnóstwo pieniędzy pozostałoby w budżecie. Te środki można przeznaczyć na podwyżki dla rzetelnie pracujących pracowników prokuratur i sądów. Jako mało zarabiający walczcie o swoje, nie rozdając swojego tym, którym się to nie należy!!! Trzeba jasno powiedzieć, że gdy po długim zawieszeniu zapada wyrok skazujący, to w międzyczasie nastąpił proceder wypłacenia przestępcy kilkuset tysięcy złotych, czy nawet miliona. Czy to ważne kiedy przestępca dostał pieniądze: czy przed wyrokiem czy po? Moim zdaniem nie, bo dla istnienia przestępstwa liczy się data czynu.
Walczcie też o to, aby każdy zawieszony po prawomocnym wyroku uznającym go za winnego zwrócił do budżetu pobrane środki, bo one mu się nie należały. Takie zdanie ma pokrzywdzona przez prokuratora, oskarżonego w dwóch procesach za czyny z 2015 i 2016 r. Oskarżony prokurator jest zawieszony od maja 2019 r. i nie pracując czerpie korzyści finansowe z budżetu Państwa. Potrafi nawet nie odebrać sądowego listu poleconego, co przedłuża proces. Potrafi po wielu miesiącach zgłosić sądowi, że nie otrzymał kilku stron w akcie oskarżenia, aby przedłużyć proces. Czy to możliwe, że ktoś pisał akty oskarżenia wobec innych osób, a własnego nie czyta przez wiele miesięcy, jednocześnie pobierając 11,5 tys. zł brutto na miesiąc z budżetu Państwa? Przykro to pisać, ale taki oskarżony prokurator robi to także Waszym kosztem - nisko zarabiających pracowników prokuratury. Przeciętny człowiek ma świadomość, że budżet Państwa nie jest z gumy. Zadbajcie o uszczelnienie budżetu. Zatem zabierzmy pieniądze tym, którym można zabrać, bo im się nie należą i dajmy je tym, którym się należą. Smutne, że Wasz związek zawodowy o to nie walczy, aby zabrać bogatym, a dać biednym. To prokuratorzy mają stać na straży prawa, a nie ludzie zrzeszający się w w stowarzyszeniach, by latami walczyć z nierzetelnymi sędziami i prokuratorami.