biculewicz biculewicz
52
BLOG

SERDECZNOŚĆ HIENY

biculewicz biculewicz Kultura Obserwuj notkę 0

SERDECZNOŚĆ HIENY

 

Panierowanego

uśmiechu hieny

-  nie da się zważyć -

ręką kogoś

kto żyje z reklamy;

dymem urojeń. Samograjką małpy.

 

06.11.2009.

*********

 

Kazimierz Biculewicz

CZŁOWIEK BEZ SUMIENIA

 

Wyjął

z siebie… sumienie -

i zawiesił je - na sztandarach

partyjnych -

 

jak

filuterną maskotkę

logiki upadku…

jak krasnoludka

z czerwonym nosem;

 

- OTO PORZĄDECZEK DOPRAWDY -

ZAMIAST PORZĄDKU.

 

- Oto gra

w sumienność

krasnoludkową -

 

oto gra:

swędzącą żyłką sezonu

po kościach

milczącej większości

 

 

oto gra

w sumienność:

…sumieniem

sumieniem

które może jest…

- i które może - gdzieś zwisa jeszcze

z kiszki

na guzik

z guzika

na żyłkę sezonu

z żyłki

na sztandar.

I z mgły dziejowej

Na kropkę. Na ogórka gotyckiego!

Na gwóźdź!

                              

06.11.2009.

**********


Kazimierz Biculewicz

PRZYSTANEK HIROSHIMA

 

Przystanek Hiroshima

nie powróci już nigdy więcej

na Ziemię.

 

Góry Świętokrzyskie

zostaną zrównane z ziemią

w przeciągu – półtora miliona lat.

 

Morze Bałtyckie

wyschnie – w przeciągu 34 milionów lat.

 

Księżyc

spadnie na Ziemię

dopiero – w 264 miliony lat

po zakończeniu się życia na Ziemi.

 

Powiedział

8 listopada wieczorem

Stwórca – do swojego poety.

 

08.11.2009.

**********

 

Kazimierz Biculewicz

 

PRIMA APRILIS DEMOKRACJI

 

Tyran

kokietuje

hiobową masę

- rudą opowiastką - o wyższości -

kwadratowych oczu:

nad okrągłymi!

 

Gdyby

hiobowa masa -

miała w głowie zaczyn wrażliwości

gdyby

hiobowa masa

miała oczy i uszy -

z pewnością

nie stałaby się

przedłużeniem manipulacyjnym - bicepsów tyrana

z pewnością

nie przyszłaby - na ten spęd

stadnych zachowań -

na ten

wiec -

na ten

spicz

wyjców potakujących;

 


 

Przebudzić się…

z hiobowej masy -

znaczyłoby

stać się

zindywidualizowaną historią

ludzką

niepodobną

do innych.

 

Przebudzić się..

z hiobowej masy -

znaczyłoby

zdobyć się na odwagę

życia

pod prąd: tego spędu właśnie

 

pod prąd: tego spędu

politycznego

pod prąd

tego

spędu

religijnego

pod prąd

tego

spędu

marketingowego.

 

Przebudzić się…

z hiobowej masy?

znaczyłoby

zaistnieć

„nie z centrali podpuszczenia stadnego”

lecz

z siebie. Z siebie!

14.11.2009.

**************

 

Kazimierz Biculewicz

ŚCIEMA

 

Ściema

spada

na ręce.

Ściema

spada

na skronie.

Ściema

spada

na mózg.

 

Nowomową

nawiedzonych szprycerów

wybuchającej czekolady

szeptem

korytarzy kopalnianych

ścierwem

wulkanów

śmiechem

dogasających gwiazd.

 

Ściema

wysusza gardło

depcze

za rogiem

w kwaśnych napisach na murze

w wirującym poranku

w puchnących

rozrastających się drożdżach

niepamięci

i niewiedzy.

 

14.11.2009.

biculewicz
O mnie biculewicz

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura