W kajdankach zmowy plemiennej
na mózgu:
nie będę przecież
rozkwitał - swoim umysłem -
dla Polski
i dla Francji.
I dlatego:
prośbę o azyl
dlatego
prośbę o azyl
kieruję - nie do Polski przecież -
lecz do Francji.
W kajdankach
nie będę przecież - patrzył z Paryża
na Europę.
Oczekuję:
propozycji
realnych akcentów wsparcia
od państwa francuskiego
oraz od osób prywatnych.
Rozmawiam
tylko po polsku.
- z polszczyzny
nie wyjeżdżam.
W polszczyźnie - zamieszkałem tak intensywnie
i aż tak głęboko:
że nie jestem w stanie - z niej wyjechać.
Jako pisarz
pozostaję więc w polszczyźnie na zawsze
chociaż wyjeżdżam z Polski.
Postanowiłem
ciekawić się polskimi sprawami
trochę jakby z dalsza.
Jako geniusz
porażony chorobą parkinsonizmu:
nie wstaję z łóżka
o własnych siłach
i oczekuję
od wspaniałomyślnych Francuzów
zorganizowania
mojej przeprowadzki
do Francji.
Antydatowanie utworu i
dokumentów z życia pisarza:
17.10.2016.
w 177 rocznicę śmierci
bohatera dwóch narodów.
Inne tematy w dziale Kultura