Takie czasy… wciąż mamy okazje by protestować i oburzać się. Raz prowokuje nas Schulz, raz ktoś inny i my reagujemy – może i słusznie, ale czy zawsze powściągliwie i kulturalnie?
Podam np. reakcje na wypowiedzi i działania Schulza:
Określenie Martina Schulza "grubym" słowem aż się prosi i określa istotę rzeczy (czytaj - osoby): prostak, półgłówek, idiota, łajdak, szubrawiec itp. i określa właściwie stan jego umysłu i poziomu działania. Natomiast wyzwiska jak: ch*, poje* itp. obniżają rangę oceny jego osoby i poziomu forum, na którym występujemy: staczamy się powoli do ruskiej klasyki "piętrowych" wulgarności zaczynających się od seksualizmu osoby i sposobu postępowania z nim, by dojść do bliższych i dalszych krewnych. Jest to bardzo niewybredny sposób pomiatania podmiotu i całkowicie rusycystyczny, czego powinniśmy unikać, a zostawić to twórcom i mistrzom tych wyzwisk – czyli rosyjskiemu motłochowi.
Nie obniżajmy poziomu naszego FB i Salonu24, czy innych forum i zachowujmy umiar – bez nieudolnego naśladowania tych „klasyków”. Czasami pojedyncze rzucenie wulgaryzmu, mające wyrazić nasze oburzenie, ma sens i dodaje "smaku" wypowiedzi, jak np. w hymnie legionistów Piłsudskiego – "Pierwsza Brygada": >jeb.. Was pies<. Tak! Krótko i dosadnie określiła ona poziom oburzenia i rezygnacji z powodu braku właściwego odzewu społeczeństwa „Kongresówki”, na zbrojny czyn pro-wolnościowy Legionów.
Mieliśmy kiedyś swoją kulturę i po utracie wolności zaczęliśmy powoli ją tracić, zniżając się do poziomu naszych rosyjskich prześladowców. Najwyższy czas, aby się od tego odciąć. Mamy wreszcie kulturalnego, wykształconego Prezydenta i piękną i subtelną Pierwszą Damę, zapatrzmy się na Nich i przystąpmy do Nowej Dobrej Zmiany – konsekwentnie – wpierw kultura, potem gospodarka i suwerenna wolność.
"Kamieni kupa" niech pozostanie pomnikiem niesławnych poprzednich dni z ich wulgaryzmem, cynizmem, aferyzmem i wszelkimi przekrętami.
Komentarze