.... Ale ja jako twardoglowy pisowiec przestałem wierzyć prezesowi Kaczyńskiemu. O ustawie IPN też zarzekal się że będzie bronić godności Polski. I co. A potem Poręba z Legutko w siedzibie mossadu napisali nową. Teraz też Kaczyński zarzekal się że nic nikomu nie jesteśmy winni. Ale ja już mu nie wierzę. Po raz pierwszy od 20 lat.