blueslover blueslover
480
BLOG

"Ma" i Bessie - pierwsze gwiazdy bluesa.

blueslover blueslover Kultura Obserwuj notkę 10

Blues był zawsze domeną mężczyzn. Kobiety śpiewające, a już grające bluesa były w wyraźnej mniejszości. Wszyscy wielcy twórcy z początku XX wieku byli mężczyznami. Paradoksem jest zatem, że bluesa rozsławiły kobiety. Pierwsze nagrania bluesa również zostały dokonane przez kobiety.

Dwie były prawdziwymi gwiazdami: Ma Rainey i Bessie Smith.


Ma Rainey urodziła się jako Gertrude Pridgett w 1886 roku w biednej rodzinie w Columbus, Georgia. Jej rodzice twierdzili, że mała Gertie prędzej zaczęła śpiewać niż mówić. Pierwszy raz wystąpiła publicznie na konkursie talentów mając 15 lat. Wtedy też pierwszy raz usłyszała bluesa. Zwróciła na siebie uwagę wędrownego showmana "Pa" Rainey`a. Rainey zabrał ją do swojej trupy a w 1904 roku wzięli ślub. Wtedy zaczęto ją nazywać "Ma" bo pasowało do "Pa".
To "Ma" zaowocowało potem tytułem Mama Blues (Mother of the Blues).


Pa prowadził tzw. objazdowy minstrel show, w którym razem z Ma występowali przez następne 20 lat. Grali, spiewali i tańczyli wszystko to co się ludziom podobało. Sztuka w stylu schwarz, mydło i powidło.


Trupa objeżdżała Południe i Południowy-Wschód Ameryki, głównie krążąc po stanach Missouri, Arkansas i Teksas.


W 1912 roku go grupy dołączyła Bessie Smith. Ma Rainey stała się przyjaciółką i mentorką Bessie.


Bessie Smith urodziła się w 1894 w Chatanooga, Tennessee. Ojca nie pamiętała gdyż zmarł on gdy była jeszcze małym dzieckiem. Matkę straciła w wieku lat 9. Opiekowała się nią starsza siostra Viola. Bessie już jako dziewczynka zaczęła zarabiać. Występowała w duecie ze swoim bratem Andrew na ulicy przed znanym w Chatanooga White Elephant Saloon.

W 1904 roku jej najstarszy brat przystąpił do małej trupy i opuścił dom. Wrócił po ośmiu latach wraz z Rainey`ami. Z jego pomocą Bessie wyruszyła z nimi w świat. Występowała głównie jako tancerka ponieważ śpiew był domeną Ma. W 1915 roku odłączyła się od Rainey`ów by już jako piosenkarka występować w teatrze T.O.B.A. gdzie cieszyła się wzrastającym powodzeniem.


Na początku lat 20. wytwórnie płytowe zobaczyły interes w rozwoju rynku muzyki jazzowej i bluesowej. Zarówno Ma Rainey jak i Bessie Smith zostały zaproszone do nagrań. Obie zadebiutowały w 1923 roku.


Ma Rainey była dużą kobietą, ważyła sporo. Lubiła ubierać się w jaskrawe suknie. Uchodziła za nieatrakcyjną, jednak gdy zaczynała śpiewać swoim głębokim kontraltem zmieniała się nie do poznania. W latach 1923 - 1928 nagrała, prawdopodobnie ponad sto piosenek, w konwencji ówczesnego bluesa .

Uwielbiała lamentujące teksty o utraconej miłości. Najsławniejsze jej nagrania to "Gone Daddy Blues", "Trust No Man", "Bo Weevil Blues", "C.C. Rider", "Jelly Bean Blues". Większość była sporymi hitami. Jej muzyka sprzedawała się bardzo dobrze. Wtedy właśnie zaczęto ją nazywać Mama Blues.

 

Debiut Bessie Smith był wystrzałowy. Jej singiel z dwoma utworami "Down Hearted Blues" i "Gulf Coast Blues" okazał się rewelacją. W samym 1923 roku krążek osiągnął nakład ponad 750.000 sztuk. To zapewniło jej sławę daleko większą niż Ma Rainey. Została największą czarną gwiazdą lat 20., jej wykonanie dostrzegali też biali mieszkańcy wielkich miast na Wschodzie. Nagrywała bardzo dużo do roku 1930.

Jej zarobki sięgały kilku tysięcy dolarów tygodniowo, co dla czarnej artystki było niebosiężnymi dochodami. Towarzyszyło jej w nagraniach sporo uznanych gwiazd jazzu: Fletcher Henderson, James P. Johnson, Coleman Hawkins, Don Redman i Louis Armstrong. Wykonanie przez Bessie Smith z Armstrongiem "Saint Louis Blues" jest uważane przez krytyków muzycznych za jedno z najwspanialszych nagrań lat 20.


"St. Louis Blues" był również przez nią zaśpiewany w jedynym filmie w którym wystąpiła (1929).(Link: http://www.youtube.com/watch?v=iQ7S2w6v2No)

Wielki Kryzys, który dotknął Stany Zjednoczone bardzo mocno odbił się na bluesowych wytwórniach płytowych. W 1930 roku nastąpił koniec tego przemysłu muzycznego.


Lata 20. to tzw. okres bluesa klasycznego. Był właściwie zdominowany przez te dwie gwiazdy. Co prawda pojawiło się sporo wykonawców męskich, jednak żaden z nich nie śmiał marzyć o takiej sławie i zarobkach jakie osiągnęły Ma Rainey i Bessie Smith.


Ma Rainey pogodziła się z losem i wróciła do rodzinnego Columbus. Tam udzielała się w życiu religijnym śpiewając i komponując utwory gospel. Mahalia Jackson wzorowała się na jej śpiewie, wykonywała również kompozycje Ma.
W ostatnich latach życia była managerem dwóch teatrów, które sama założyła "The Lyric" i "The Airdrome".
Zmarła na atak serca w 1939 roku. W 1983 roku została włączona do Blues Foundation's Hall of Fame a roku 1990 do Rock and Roll Hall of Fame in 1990.

Bessie Smith nie rezygnowała z kariery. Występowała w różnych klubach i teatrach. W 1933 roku rozpoczęła się Era Swingu. John Hammond zobaczył Bessie w jednym z małych klubów w Filadelfi. Załatwił dla niej nagrania w Columbia Records. Były to jej ostatnie nagrania. Nie umiała się przestawić z bluesa na swing. Hammond sam jej doradził by wróciła do bluesa.


We wrześniu 1937 Bessie Smith jadąc z partnerem, biznesmenem do Clarksdale, gdzie miała rozpocząć nowy projekt muzyczny uległa ciężkiemu wypadkowi samochodowemu. Przewieziono ją do szpitala dla czarnych w Clarksdale. Długa operacja zakończyła się niepowodzeniem i rankiem Bessie Smith zmarła.

Dzisiaj Ma Rainey jest właściwie zapomniana. Bessie Smith jest legendą znaną jako "Empress of the Blues".


Kariery obydwu tych pieśniarek przebiegały podobnie. Obie były znane przede wszystkim wśród czarnej ludności Ameryki. Pamięć o Bessie Smith jest prawdopodobnie wynikiem artykułu Johna Hammonda po jej śmierci. Hammond wysuwał oskarżenia w stosunku do personelu szpitala dla białych w Clarksdale, że gdy tam przywieziono ciężko ranną Bessie, szpital odmówił jej przyjęcia. To twierdzenie było długo powtarzane chociaż prawdopodobnie zdarzenie takie nie miało miejsca.

Ma Rainey Ma Rainey na scenie

Bessie Smith

Bessie Smith

blueslover
O mnie blueslover

Muzykę klasyczną można znaleźć na moim drugim blogu, tutaj: CLASSICAL IS WONDERFUL

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Kultura