Boanerges Boanerges
47
BLOG

Kraków czyli magiczny realizm

Boanerges Boanerges Kultura Obserwuj notkę 10

Idąc tropem wspomnień czyli refleksje po wpisach Renaty i Sosenki.

Pierwszy raz w Krakowie? Nie pamiętam kiedy byłem tam pierwszy raz. Choć pierwsza myśl jaka mi przychodzi do głowy to ta o impresjonizmie. To było jeszcze w szkole podstawowej kiedy Mama wraz z Ciocią zabrały mnie na wystawę do Muzeum Narodowego na polskich impresjonistów. Pamiętam podróż pociągiem relacji Zamość - Wrocław (moja chyba ulubiona linia kolejowa), którą w szkole średniej przemierzałem dosyć często.

Pamiętam że było ciepło już na dworzu ( w Krakowie na polu :) i że stałem w długiej kolejce ponad dwie godziny. Ale opłaciło się. W środku istna uczta żeby nie powiedzieć orgia malarska, szczególnie przy słynnym obrazie Podkowińskiego :) i nie tylko.

Pamiętam też jak pierwszy raz przeszedłem się ulicą Floriańską i zaglądałem w prawie każdy zaułek. A czas dłużył się w nieskończoność, zupełnie jak w Lublinie. Pierwsza podróż pociągnęła za sobą następne, do Rodziny, która studiowała wtedy a teraz tam osiadła, do znajomych, do magicznego realizmu :)

Po latach wiem, że ten magiczny realizm skończył się albo inaczej - został spięty klamrą prawie samych wspaniałych wydarzeń. Dziś Kraków już jest inny. I na pewno przeze mnie jeszcze do końca nie odkryty.

I może lepiej niech taki pozostanie.

cdn... 

ps zapraszam jeszcze do 13 do głosowania w sondzie obok

Boanerges
O mnie Boanerges

Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio. Contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae coelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute, in infernum detrude. Amen. Michał Archanioł by Rębajło Kulturowy --> http://lach.salon24.pl/52463,index.html Relacja z wręczenia Boanergesów Bogurodzica Moja emalia na czas? na miejsce? na pewno! na serio! "... religia zdobyta staje się religią niepotrzebną" - D.Karłowicz "... a może ja chcę by moje życie miało ciężar" - B. Wildstein, Trzech kumpli "W świetle dnia wszystko jest widoczne. Zło, choć krzykliwe, w gruncie rzeczy jest słabe, dlatego ukrywa się w ciemnościach..."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Kultura