Na dobry początek proponuję przypomnieć najpiękniejszy finał ostatnich lat. Mecz Francja-Włochy w 2000, kiedy Francja powtórzyła wyczyn z roku 1998. To był majstersztyk. Brakowało w tym meczu tylko czerwonych kartek. Po za tym było wszystko - i nie był to mecz powtórzony na takim szczeblu jak ten w Niemczech w finale, gdzie Materazzi doprowadził do szału Zidane'a. Za Włochami nigdy nie przepadałem a po finale z 2006 nie ma dla nich miejsca w moim futbolowym świecie.
I jeszcze na koniec zachęcam do kibicowania Czechom i Turcji. Są to drużyny, które obiektywnie będziemy w stanie ograć w ćwierćfinale. Tak, nie mylę się. szwajcarię trzeba na wstępie wykluczyć jako łatwy zespół. Oni są silni co pokazali już na Mistrzostwach Świata w Niemczech. A Portugalia... no cóż, mają ambicje ale uważam, że to kraj, który ma podobny kompleks jak Hiszpanie, grają pięknie i przegrywają jak zwykle. Koniec. Kampramisa nie budieT.
Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio. Contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae coelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute, in infernum detrude. Amen.
Michał Archanioł by Rębajło Kulturowy --> http://lach.salon24.pl/52463,index.html
Relacja z wręczenia Boanergesów
Bogurodzica
Moja emalia
na czas? na miejsce? na pewno! na serio!
"... religia zdobyta staje się religią niepotrzebną" - D.Karłowicz
"... a może ja chcę by moje życie miało ciężar" - B. Wildstein, Trzech kumpli
"W świetle dnia wszystko jest widoczne. Zło, choć krzykliwe, w gruncie rzeczy jest słabe, dlatego ukrywa się w ciemnościach..."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura