bogdanfiz bogdanfiz
1001
BLOG

Eksperyment-naczynie - termometr-próżnia.

bogdanfiz bogdanfiz Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 34

Weźmy np.  zamknięte naczynie z przezroczystego  szkła, zawieśmy w nim na izolatorze termometr i wypompujmy z niego powietrze  (wraz z częścią fotonów). Widzimy, że w fazie początkowej temperatura wnętrza spada, termometr wskaże temperaturę niższą od otoczenia. Jednak po pewnym czasie, gdy gęstość fotonów wewnątrz  i na zewnątrz wyrówna się, termometr wskaże temperaturę otoczenia. W naczyniu  zostają uwięzione fotony-energia. Nie jest to proces natychmiastowy, gdyż  część fotonów zostaje odbita, część  rozgrzewa naczynie, część przenika do wewnątrz. Gwałtowniejsze wypompowywanie gazu powoduje gwałtowniejszy spadek temperatury wnętrza. W fazie początkowej fotony z zewnątrz  intensywnie  przenikają do wnętrza naczynia. To powoduje, że w początkowej chwili  gęstość  fotonów przy powierzchni zewnętrznej naczynia spada. Powoduje to obniżenie temperatury, często oszronienie,  oblodowacenie  powierzchni zewnętrznej naczynia.   Często dysze przy dekompresji gazu  ulegają  oblodowaceniu. W przypadku  wtłaczania gazu dysze ulegają rozgrzaniu. Można powiedzieć, że sprężając gaz  powodujemy jednoczesne  zagęszczenie (także uwalnianie) fotonów (rozgrzewanie), natomiast rozprężając gaz powodujemy ich rozrzedzenie (schładzanie). Mówiąc o gazie musimy mieć  zawsze na uwadze, że gaz to mieszanina cząsteczek i fotonów wraz  z ich wzajemnymi  relacjami.  Wyprowadzając fotony z gazu, zmniejszając ich gęstość (dekompresja) powodujemy kondensację cząsteczek gazu  a jednocześnie  grawitacyjny ich  opad.  Wiadomo też, że gaz po ogromnym sprężeniu, po wypływie(wyciśnięciu) fotonów też ulega siłowemu skropleniu. Fotony to główny  czynnik napędzający mikroobiekty. Można się zastanowić czy istnieje jakiś logiczny  związek między widmem energetycznym fotonów a widmem energetycznym cząsteczek gazu. Kompresję, dekompresję  gazu materii wykorzystujemy w różnego rodzaju urządzeniach chłodzących. W tym momencie należałoby jeszcze raz przeanalizować procesy zachodzące w tzw. efekcie Peltiera. Elektrony w przewodniku to też pewnego rodzaju gaz.  Traktując kawałek drutu odpowiednim zmiennym polem E-M możemy w nim wytworzyć stojące fale  elektronów (zagęszczenia, rozrzedzenia). „Przeciskając” elektrony przez pewne złącza, „dysze” – bariery - możemy uzyskać podobne efekty jak w przypadku gazów (taki uproszczony dodatek). W pewnych dalszych odległościach od Ziemi  zawartość mikroobiektów jest znikoma. Satelity, statki powietrzne (większe obiekty)  od  strony promieniowania  są  bardzo  rozgrzewane,  natomiast od strony cienia bardzo schładzane-emitowane tam  fotony bez przeszkód oddalają się bezpowrotnie.  W takim rozumieniu próżnia jest idealnym przewodnikiem fotonów. W otwartej przestrzeni próżniowej fotony bywają przelotem, natomiast zaplątane w przestrzeni gazowej ulegają absorpcji, emisji, odbiciu itd. Dlatego w warstwach przyziemnych temperatura  jest wyższa niż wyżej. Przy tej  okazji  warto przeanalizować procesy, zjawiska zachodzące w termosie.  Używanie  przy  wyjaśnianiu  mechanizmów działania  termosu takich wykutych określeń jak - a to, że próżnia jest dobrym izolatorem, a to, że przemiana adiabatyczna, a to, że jakieś czasy  relaksacji, a to innych wzniosłych  określeń -  jest dla mnie niewystarczające - śmieszne.   W kontekście tego eksperymentu  wskazane jest ponowne przeanalizowanie  procesów  zachodzących w tzw.  doskonale czarnym  naczyniu zamkniętym, a także weryfikacja  różnych  dziwnych dotychczasowych  teorii  związanych  z tym problemem.

Chciałbym  zapytać fizyków,  co sądzą  o procesach, zjawiskach, zachodzących w  tym eksperymencie, a także o  inne problemy związane z tym tematem.

  1. Czym są te uwięzione w naczyniu fotony - czy bezpostaciową energią, czy realnymi materialno-polowymi mikroobiektami, czy  jeszcze czymś innym.
  2. Czego temperaturę wskazuje termometr- własną, fotonów, próżni itd.?
  3. Jak interpretować temperaturę  tej tzw. pustki?
  4. Jak interpretować  pojemność cieplną - energetyczną, fotonową  tej tzw. pustki?
  5. Jak interpretować realną próżnię?
  6. Czy fotony wywołują  jakieś znikome ciśnienie  w naczyniu?
  7. Jakby te procesy wyglądały, gdyby rozmiary tego naczynia zmniejszyć do rozmiaru  mikrownęki, atomu (np. próba uwięzienia fotonów)?
  8. Co by się działo, gdyby to naczynie wprowadzono w gwałtowny  ruch przyśpieszony?
  9. Co by się działo po zdeformowaniu - zniekształceniu tego naczynia?

Gdy będziemy wiedzieli, co opisujemy, to aparat matematyczny  będzie złożony ale  spójny  i zrozumiały. Niezrozumienie  działania i budowy  rzeczywistego świata  prowadzi niektórych fizyków  do interpretacyjnych  bzdur, do tworzenia wirtualnych niespójnych  teorii. W świecie realnym wszelkie zachowania materii są całkowicie  spójne, logiczne, tylko pozostaje problemem  z  naszą obecną niewiedzą interpretacyjną.

Na koniec  przytoczę rzeczywistą historyjkę.

Gdy nasz polski ekspert od pogody Pan Zalewski  przebywał w USA,  to amerykański profesor od meteorologii zademonstrował mu  najnowsze badawcze  urządzenia  meteorologiczne, najszybsze komputery itd. Nasz ekspert pomyślał sobie w duchu, że: „Jak się dowiem  wszystkiego  o pogodzie, to po powrocie do kraju  zapowiem  trafną długoterminową prognozę  pogody – błysnę”. Jednak po dłuższej  rozmowie profesor  powiedział  mu:  „Posłuchaj, co ci teraz powiem - komputery są bardzo  szybkie, ale  Pan Bóg jest  jeszcze szybszy”.

Zapraszam fizyków do dyskusji.

Bogdan  Świniarski-fizyk.

bogdanfiz
O mnie bogdanfiz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie