Kościół Katolicki Obrządku Toruńskiego.
Czy aby napweno jeszcze katolicki?
Powodowany notką Pana Wywczasa aż musiałem rozwinąć temat.
Już swego czasu o tym pisałem , no może inną nazwę temu kościołowi nadałem ale jednak coś w tym jest.
Jednak optowałbym za nazwą toruński (acz mniej medialna) z racji tego , że to tragedia w Smoleńsku jest wykorzystywana do celów politycznych przez chierarchów tego kościoła jak i przez wielu ichnich świętych.
Jakie przesłanki o tym świadczą?
No może kilka opiszę.
1. Wzięcie krzyża jako zakładnika do czasu wybudowania w tym miejscu (Krakowskie Przedmieście) pomnika wraz z pogonieniem duchownych którzy ten krzyż chcieli godnie przenieść do pobliskiego kościoła katolickiego (to ważne KATOLICKIEGO).
O czym to świadczy , jeśli ukrzyżowany Jezus Chrystus spoglądał na dantejskie sceny i szydzenie z namaszczonych przez niego księży a społeczność rodzącego się w tych dniach kościoła toruńskiego miała krew i mękę Chrystusa w wielkim poważaniu.
2. Puste obchodzenie mszy świętych. To typowy objaw prakytujących kościoła toruńskiego. Kazań oczywiście słuchają szczególnie duchownych którym coraz dalej do kościoła katolickiego a coraz bliżej do toruńskiego. Duchowni ci bowiem mówią to na co czeka ich lud. Problem duchownych polega na tym , że stracą wiernych jeśli w kazaniu odejdą od przyjętych przez toruniokatolików dogmatów. Natomiast reszta mszy jawi się jako taka nic nie znacząca celebra. No bo jak inaczej można traktować osoby które spowiadają się , idą do komuni a po chwili idą w marszu kilka kroków za kościół by na Krakowskim Przedmieściu lżyć z demokratycznie wybranych władz bez dowodów na ich winę. Ok można powiedzieć , że nie wszyscy się spowiadają i przyjmują komunię. Ale jednak uczestniczą w mszy , a na koniec każdej mszy jest nie tylko przekazanie znaku pokoju ale i modlitwa : "Ojcze Nasz , któryś .. jako i my odpuszczamy naszym winowajcom..". Widać więc puste obchodzenie mszy , nieuduchowione. Te same rzeczy mają miejsce w zlotach wiernych pod klasztorem częstochowskim , gdzie samo pojawienie się innowierczej telewizji powoduje agresję w trakcie modlitwy.
3. Na powyższy argument wielu katolików toruńskich odpowiada , że są tylko ludźmi czyli są grzesznikami. No faktycznie świętych było niewielu. Ale otwarte głoszenie tego i usprawiedliwianie popełnianych grzechów tym że jest się tylko człowiekiem (co ma miejsce wiele razy , spotkałem się nawet tu na salonie24 z tym często wśród wyznawców religii toruńskiej) odrywa tych ludzi całkowicie od wiary katolickiej. Modlą się ze świadomością , że zaraz i tak popełnią grzech , jednym słowem nie boją się Boga. Nie ma się zresztą czemu dziwić jak jego umiłowanego syna wzieli za zakładnika. (a przepraszam , w wierze toruńskiej krzyż jest przed3e wszystkim traktowany jako symbol a to , że Jezus Chrystus na nim konał tak właściwie nikogo nie obchodzi).
4. Nie ma więc co dziwić się modlitwom wznoszonym do swojego nowego zbawiciela "Jarosław , Polskę zbaw". Każdy ma takiego boga na jakiego zasłużył.
5. Na koniec zostawiłem takie smaczki już mało istotne jak różne ołtarzyki , czy groby Chrystusa w kształcie samolotu smoleńskiego - nowej relikwii wiary toruńskiej.
Inne tematy w dziale Polityka